Diduszko: Trenerze, trzymamy kciuki!
- Spokojnie czekamy na Mindaugasa Budzinauskasa. Chcemy, żeby trener przeszedł pełną rekonwalescencję i wrócił do nas w pełni zdrów. Trzymamy mocno kciuki i życzymy mu jak najlepiej. W dwóch ostatnich meczach nie mogliśmy też skorzystać z Darrela Harrisa, który ma pękniętą kość kciuka. Nie jest łatwo, ale nie możemy się nad sobą użalać. Został nam w tym roku jeszcze jeden mecz z Arką Gdynia. Walczymy dalej - zadeklarował koszykarz King Szczecin.
Zespół ze stolicy województwa zachodniopomorskiego przegrał na własnym parkiecie 76:86 z BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Szczecinianie po jedenastu meczach są na dziewiątej pozycji w tabeli Energa Basket Ligi i tracą jedną lokatę do miejsca premiowanego grą w play-offach. Tuż za podium plasują się natomiast koszykarze wicemistrzów Polski, którzy na koncie mają osiem zwycięstw i trzy porażki.
Cała rozmowa z Łukaszem Didiuszko w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze