Balski do Borka: Weź nie pytaj, weź się przytul!
Adam Balski (13-0, 8 KO) pokazał wielki charakter i wygrał trzynastą batalię w karierze, tym razem z Serhijem Radczenką (7-3, 2 KO). Tuż po walce odpowiadał na pytania… śpiewająco. Nawiązując do słów piosenki Pawła Domagały „Weź nie pytaj”.
Mateusz Borek: Adam "Świr" Balski z Kalisza zatańczył w ringu. Od walki Delvina Rodrigueza z Rafałem Jackiewiczem w Ełku nie pamiętam tak podłączonego polskiego zawodnika, który wytrwałby do końca, ostatecznie wygrywając pojedynek z Serhijem Radczenką.
Adam Balski: Tak właśnie walczą "świry". Dzięki kibicom dostałem podwójnego gazu. To była trudna walka, ale każda z nich czegoś nowego uczy. Gratulacje dla Sergieja, bo to twardy zawodnik.
Adam, czy w ogóle pamiętasz końcowe trzy minuty walki, ostatnią rundę od momentu KO?
Weź nie pytaj, weź się przytul (śmiech). Żartuję, ale jak tak tutaj stoję, to coraz bardziej mi się kręci w głowie. Jestem zmęczony, ale dałem z siebie naprawdę wszystko. Parafrazując Tomasza Adamka: "Każdy dzień jest inny. Raz człowiek jest szybki, raz wolny". Dziękuję jeszcze raz wszystkim i życzę wam wesołych świąt.
Zwycięstwo w niesamowitych okolicznościach i siła przetrwania w twoim wydaniu była taka atawistyczna, ludzka i historyczna. Jednak z tej walki powinieneś wyciągnąć wnioski na najbliższe miesiące. Czeka Cię naprawdę ciężka praca.
Z pewnością. Myślałem, że jestem dobrze przygotowany, ale jeszcze brakuje mi tego czegoś. Natomiast wygrałem i nie ma co się wywyższać. Będę trenował dalej...
Cała rozmowa Mateusza Borka z Adamem Balskim w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze