Powrót Kubicy, współpraca Marqueza z Lorenzo i elektryczne wyścigi, czyli 2019 rok w motosporcie

- Moje życie wygląda trochę tak, że za każdym razem, kiedy myślę, że nic trudniejszego nie może się już wydarzyć, to nagle dzieje się coś, co przypomina mi o tym, że zawsze może być trudniej. Podczas mojej nieobecności Formuła 1 bardzo się zmieniła i właściwie więcej jest różnic niż rzeczy, które pozostały takie same. Można więc powiedzieć, że przede mną kolejny debiut w "królowej motosportu" - powiedział Kubica w rozmowie z Polsatem Sport.

W nowym sezonie kierowcy będą musieli nauczyć się żyć z uproszczoną aerodynamiką aut - duże nadzieje w związku z tą zmianą oraz osobą Kubicy wiąże zespół Williamsa, który w 2019 roku chce odbić się od dna. Pierwszy wyścig nowego sezonu odbędzie się 17 marca w Australii.

Tydzień wcześniej w Katarze ruszą motocyklowe mistrzostwa świata. Najważniejsze pytanie przed kolejnym sezonem brzmi: Jak ułoży się współpraca Marca Marqueza z Jorge Lorenzo. Dawni rywale będą musieli dzielić ten sam garaż, a mając do dyspozycji tę samą maszynę nie będzie już wymówek. O zwycięstwie zadecydują umiejętności, głowa oraz szczęście - w dowolnej kolejności.

Gdzieś za ich plecami czaić się będzie nieśmiertelny Valentino Rossi.

W 2019 roku wystartuje również pilotażowy program pięciu wyścigów elektrycznej serii MotoE, który stanowi ukłon w stronę zmieniającej się motoryzacji. Wszystkie odbędą się w Europie, a kierowcy będą mieli do dyspozycji osiemnaście maszyn.

Wielka zmiana nastąpi również w Moto2, gdzie dotychczasowego dostawcę silników - Hondę - zastąpi Triumph. Nowe jednostki charakteryzują się większą pojemnością, mocą a także... brytyjską duszą.

Nice 1 liga żużlowa ruszy z kolei w ostatni weekend marca. Te widowiskowe rozgrywki już trzeci rok z rzędu gościć będą na sportowych antenach Polsatu.

W załączonym materiale wideo prognoza 2019 roku w motosporcie.