Puchar Anglii: Słodko-gorzki dublet Moraty, pożegnanie Fabregasa. Pewna wygrana Chelsea
Chelsea bez większych problemów zapewniła sobie awans do 1/16 finału Pucharu Anglii. Na Stamford Bridge pokonała drugoligowe Nottingham Forest 2:0. Dwa gole strzelił Alvaro Morata, a z Londynem pożegnał się Cesc Fabregas.
Maurizio Sarri dał odpocząć najważniejszym piłkarzom, przez co szansę otrzymali m.in. Emerson Palmieri, Davide Zappacosta, Andreas Christensen, Ethan Ampadu, Cesc Fabregas, Ruben Loftus-Cheek czy Callum Hudson-Odoi. Wielu z nich miało zupełnie inne cele. Wzrok większości fanów był zwrócony na Fabregasa oraz Hudsona-Odoia.
Mówi się, że ten pierwszy jest już jedną nogą w AS Monaco. Do soboty został tylko po to, by pożegnać się z fanami na Stamford Bridge. Mógł to zrobić w najlepszy możliwy sposób, bo już na samym początku idealnym podaniem obsłużył Moratę. Później miał też rzut karny (faulowany był Loftus-Cheek), ale Luke Steele wyczuł jego intencje.
Pod koniec spotkania Fabregas, który tego dnia był kapitanem "The Blues", dał do zrozumienia, że spekulacje o odejściu nie są chyba tylko spekulacjami. Jego zejście z boiska było bardziej pożegnaniem ze Stamford Bridge.
Z kolei Hudson-Odoi może mówić o udanej sobocie. Był aktywny, a mecz zakończył z dwoma asystami. Zaczął na swojej nominalnej pozycji, czyli lewym skrzydle, a po wejściu Edena Hazarda przeniósł się na prawą stronę. I właśnie z prawej strony dwa razy idealnie obsłużył Moratę.
Hiszpan z kolei niby strzelił dwa gole, ale zmarnował jedną fenomenalną sytuację, która z pewnością zostanie zapamiętana na długo. Spudłował bowiem z najbliższej odległości...
Chelsea - Nottingham 2:0 (0:0)
Bramki: Morata 49, 59.
Chelsea: Caballero - Zappacosta, Christensen, Luiz, Emerson - Ampadu, Fabregas (85 Kante), Barkley - Loftus-Cheek (42 Hazard), Morata (75 Azpilicueta), Hudson-Odoi.
Nottingham: Steele - Darikwa, Yacob, Fox, Janko - Guedioura, Colback - Cash (57 Lolley), Carvalho, Osborn - Murphy.
Żółte kartki: Barkley - Colback.
Przejdź na Polsatsport.pl