UFC: Tybura szykuje się do powrotu! "Kilku asów nie chce się ze mną bić"
Czołowy polski ciężki ostatni raz bił się w lipcu zeszłego roku i chętnie wróciłby do oktagonu. Nawet ma na oku galę, na której chciałby wystąpić.
Sklasyfikowany na dziewiątym miejscu w rankingu wagi ciężkiej Tybura (17-4, 7 KO, 6 SUB) wygrał ostatnio ze Stefanem Struve, przerywając serię dwóch porażek z rzędu (z Fabricio Werdumem i Derrickiem Lewisem). Polak nie ma zaplanowanej walki, ale robi wszystko, by ją sobie zapewnić.
Przy pomocy Twittera poinformował wszystkich, że chciałby wystąpić na gali w Sankt Petersburgu. Organizacja UFC nie ogłosiła jeszcze tego wydarzenia, ale wszelkie przesłanki wskazują, że to właśnie tam zawita amerykański gigant MMA.
- Miałem trzy walki w Sankt Petersburgu i zajęło mi łącznie osiem minut, by je wygrać. Jeśli UFC wybiera się tam z galą, to muszę być częścią tego widowiska - napisał.
I had three fights in Saint Petersburg and it took me 8 minutes combined to win all of them. If UFC is going there with an event I had to be a part of that show.
— Marcin Tybura (@MarcinTybura) 15 stycznia 2019
Uniejowianin nawiązał do walk z Chabanem Ka (wygrana po dwóch minutach i pięciu sekundach), Konstantinem Gluhovem (wygrana po czterech minutach i 30 sekundach) oraz Damianem Grabowskim (wygrana po minucie i 28 sekundach).
Tybura zaznaczył też, że proces znalezienia rywala poszedłby znacznie lepiej, gdyby nie pasywne zachowanie potencjalnych oponentów.
- Kilku asów nie chce się ze mną bić - dodał.
Ciągle czekam, kilku asów nie chce się ze mną bić. W Petersburgu wygrałem już trzy walki, więc czemu nie. Pragę mogę wykluczyć.
— Marcin Tybura (@MarcinTybura) 15 stycznia 2019
Gala w Sankt Petersburgu miałaby się odbyć 20 kwietnia.
Transmisje gal UFC na sportowych antenach Polsatu! Gala UFC Fight Night: Cejudo vs Dillashaw w nocy z soboty na niedzielę od godziny 4:00 w Polsacie Sport!
Przejdź na Polsatsport.pl