Drzyzga: Nie będziemy patrzeć na Leona jak na zbawiciela
Wilfredo Leon zadebiutuje w barwach reprezentacji Polski podczas kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio. Pierwszą imprezą o medale będą jednak mistrzostwa Europy. - On chce zdobywać sukcesy na arenie reprezentacyjnej. Myślę, że jest gotowy do najważniejszych wyzwań - powiedział ekspert Polsatu Sport Wojciech Drzyzga.
Mistrzostwa Europy 2019 będą pierwszą imprezą o medale, w której Wilfredo Leon zagra dla reprezentacji Polski. - To będzie coś spektakularnego. Kiedyś na kartach historii polskiej siatkówki będzie się do tego wracać - powiedział Krzysztof Wanio.
- Na mistrzostwach Leonowi będzie łatwiej, bo wcześniej rozegra kwalifikacje do igrzysk olimpijskich i coroczny Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. To będzie bardzo pomocne - powiedział Drzyzga. - Jemu serducho też będzie waliło. To ograny klubowo i reprezentacyjnie chłopak, ale koszulka z orzełkiem na pewno wzbudzi w nim emocje - dodał.
Po obronieniu mistrzostwa świata przez reprezentację Polski Leon może odetchnąć z ulgą. Będzie otaczał się znakomitymi zawodnikami, więc presja prowadzenia drużyny nie spadnie na jego barki. - Nie będziemy patrzeć na niego jak na zbawiciela. To kontynuacja pracy tej drużyny - skomentował Drzyzga.
- Wilfredo mówi po polsku, ma żonę Polkę. Może nie zakorzenił się w naszym kraju, ale swobodnie się po nim porusza. Trenował nawet z kadrą - powiedział Wanio.
- To, że Leon jest świetnym siatkarzem wiadomo nie od dziś. Pytanie jak on sobie poradzi w sezonie, kiedy nie będzie miał wolnego? - zastanawiał się dziennikarz Przeglądu Sportowego Kamil Drąg. - Przetrwał Zenit Kazań, więc przetrwa nasze przygotowania. Okresy letnie na pewno pomagały mu delikatniej wchodzić w sezony klubowe, ale on chce zdobywać sukcesy na arenie reprezentacyjnej. Jest gotowy do najważniejszych wyzwań - odpowiedział mu Drzyzga.
Fragment magazynu #7strefa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze