Drzyzga: MŚ będą dla naszych siatkarek szansą, by odżyć
Nasze siatkarki do tych mistrzostw muszą jeszcze sporo pokazać. Nie tylko, że są na nich za darmo - to je motywuje. Jako dyscyplina mamy kapitalne miejsce, żeby odżyć. Kroki jednak trzeba wykonać wcześniej - powiedział w magazynie #7Strefa Wojciech Drzyzga, odnosząc się do informacji o tym, że w 2022 Polska będzie współgospodarzem mistrzostw świata siatkarek.
Podczas gali "Siatkarskie plusy" została ogłoszona decyzja o organizacji przez Polskę i Holandię mistrzostw świata siatkarek w 2022 roku. Dla reprezentacji dowodzonej obecnie przez Jacka Nawrockiego będzie to zatem okazja, aby po wielu latach Polska przerwy wystąpiła na mundialu i pokazała się szerszej publiczności.
- One mają motywację, bo wiedzą, że wystąpią na tych mistrzostwach. Wiedzą też gdzie są sportowo i nad czym trzeba pracować. Prawie wszystkie młode zawodniczki mają ogromną szansę i ta perspektywa to jest ponowne zachęcenie wielu dziewcząt oraz wykorzystanie tej pracy na dole, która jest wykonywana. Na poziomach młodzieżowych, juniorskich, praca w ośrodkach siatkarskich przyniesie efekt. I to może będzie duży krok - powiedział Drzyzga.
Polskie siatkarki nie mogą zaliczyć drugiej dekady XXI wieku do udanych. Po licznych sukcesach w latach 2001-2010 - z dwoma mistrzostwami Europy na czele, nastąpił okres kryzysu.
- Dziewczyny są w dużej zapaści. Część z nich udało się "eksportować" do Włoch, ale "zaimportujemy" je na wyższym poziomie do naszej kadry. Pamiętamy śp. trenera Niemczyka, który też korzystał z zawodniczek grających za granicą. Przez chwilę wydawało nam się, że nasza liga się na tyle wzmacniania i bogatsza, że u nas zaczynają grać gwiazdy europejski i światowej i dzięki temu nasze panie się podnoszą. Trochę nam nie poszło. Jedno pokolenie zestarzało się, a nowe nie przejęło płynnie tej pałeczki sportowej. Powstała duża luka, która w sporcie jest nie do wypełnienia - zaznaczył Drzyzga.
Cała wypowiedź w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze