PlusLiga: Nowy przyjmujący w Jastrzębskim Węglu
Jastrzębski Węgiel poinformował, że podpisał kontrakt z przyjmującym Wojciechem Ferensem. Umowa obowiązuje do końca obecnego sezonu.
Ferens to doświadczony gracz, mający za sobą wiele sezonów gry w PlusLidze. Zawodnik pochodzi z Radomia, gdzie stawiał swoje pierwsze siatkarskie kroki. Jest wychowankiem tamtejszego Jadaru, ale reprezentował też barwy Czarnych.
Debiut w PlusLidze zanotował jako siatkarz olsztyńskiego AZS. W klubie ze stolicy Warmii i Mazur spędził łącznie trzy sezony. Następnie trafił do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, gdzie grał przez rok. Kolejnymi jego przystankami w polskiej ekstraklasie były: BBTS Bielsko-Biała, Łuczniczka Bydgoszcz, Trefl Gdańsk.
Pożegnanie z Lazurowym Wybrzeżem
Ponadto jest kilkunastokrotnym reprezentantem Polski. W biało-czerwonych barwach zadebiutował za kadencji trenera Andrei Anastasiego. W narodowych barwach zdobył srebrny medal Uniwersjady w Kazaniu w 2013 roku, a także brązowym medalistą Ligi Europejskiej z 2015 roku. W minionym sezonie ligowym wywalczył z Treflem Gdańsk Puchar Polski oraz brązowy medal PlusLigi.
Ostatnio występował w klubie z najwyższej klasy rozgrywkowej z Francji, AS Cannes VB. Kontrakt Wojciecha z klubem z Lazurowego Wybrzeża został rozwiązany za porozumieniem stron, dzięki czemu możliwe stało się zatrudnienie 28-letniego siatkarza przez klub z Jastrzębia-Zdroju w trakcie trwania rozgrywek.
"Gra w JW to zaszczyt"
Wojciech jest optymistycznie nastawiony do gry w Jastrzębskim Węglu.
– Postaram się dać z siebie maksimum, tak żeby wesprzeć klub z Jastrzębia nie tylko treningowo, ale również na meczach. Mam nadzieję, że uda mi się zaprezentować z jak najlepszej strony. Jestem bardzo szczęśliwy, że będę miał możliwość gry w Jastrzębskim Węglu. To dla mnie zaszczyt. Życzę sobie i kibicom jak najwięcej wspaniałych chwil i zwycięstw w tym sezonie – powiedział przyjmujący.
– Pamiętam, że zawsze było ciężko wygrać z Jastrzębskim Węglem. Jastrzębie zawsze kojarzyło mi się z bardzo fajną atmosferą na meczach, z bardzo dobrą organizacją, ze świetną halą, tak więc jestem dumny, że mogę być częścią tak profesjonalnego Klubu – dodał.
Dobra forma
– Co prawda mój zespół nie wypadał jakoś rewelacyjnie w rozgrywkach, ale ja osobiście czułem się bardzo dobrze w tej lidze. Jestem zdrowy, co dla mnie jest bardzo ważne. Jeżeli tylko będzie zdrowie, to będę pracował na to, by grać jak najlepiej i mam nadzieję, że będzie to z korzyścią dla Jastrzębskiego Węgla – podkreślił siatkarz.
W drużynie odnalazł się szybko.
– Jest to super grupa. Z wieloma zawodnikami kiedyś grałem, z niektórymi jak Piotrek Hain czy Dawid Gunia od wielu lat się przyjaźnię, więc bardzo się cieszę, że wróciłem do Polski. Co prawda nie do domu, bo ten jest w Radomiu, ale do zespołu, gdzie mam tylu znajomych i w którym panuje tak dobra atmosfera. Od pierwszych minut tutaj widzę, że w szatni jest wesoło, więc jestem szczęśliwy. Bardzo cenię trenera Santilliego, wiem jak świetnym warsztatem dysponuje i cieszę się, że znalazłem uznanie w jego oczach – podsumował Ferens.
"Kogoś takiego potrzebowaliśmy"
Pozytywnie o nowym przyjmującym wypowiada się szkoleniowiec Pomarańczowych.
– Wojciech jest dobrym zawodnikiem. Kogoś takiego potrzebowaliśmy w tym momencie. Podoba mi się to, że chciał grać u nas, jest zmotywowany do gry w Jastrzębskim Węglu. Taka postawa zawodnika jest dla mnie ważna. Cieszę się, że będzie w naszej drużynie – stwierdził Roberto Santilli.
– Jestem zadowolony z pozyskania nowego zawodnika do naszego Klubu na pozycji przyjmującego. Jak wiemy, pozyskanie gracza w takim momencie – w połowie rozgrywek i tuż przed upływem okna transferowego, nie jest rzeczą prostą. Tym bardziej cieszę się, że wszystko przebiegło sprawnie i zawodnik jest już z nami – powiedział prezes Jastrzębskiego Węgla Adam Gorol.
Wojciech Ferens
Urodzony: 5 kwietnia 1991roku w Radomiu.
Pozycja: przyjmujący
Wzrost/waga: 194 cm/95 kg
Zasięg w ataku/w bloku: 355 cm/330 cm
Przebieg kariery: Jadar Radom, Czarni Radom, AZS Olsztyn, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, BBTS Bielsko-Biała, Łuczniczka Bydgoszcz, Trefl Gdańsk, AS Cannes VB.
Przejdź na Polsatsport.pl
