Monaco nad przepaścią?

Dzisiaj wieczorem na stadionie Ludwika II niedawny uczestnik Ligi Mistrzów podejmie rewelacyjnego lidera Ligue 2 FC Metz. Z przecieków wynika, że to Kamil Glik, w roli kapitana, wyprowadzi swoich kolegów na boisko. Regularni kapitanowie Falcao i Youri Tielemans maja zasiąść na ławce rezerwowych. Polak zagra w środku obrony z Brazylijczykiem Jemersonem, bo sprowadzony z Schalke 04, 38-letni Naldo, ujrzał w ostatnim meczu ze Strasburgiem czerwona kartkę. Na ławce ma usiąść również inny nabytek ostatnich dni Cesc Fabregas.

W razie wyeliminowania zespołu w pałacu księcia Alberta II może dojść do radykalnych decyzji. Trudno zrozumieć dlaczego tak bogata piłkarsko kadra (Subasic, Sidibe, Falcao, Fabregas, Golowin, Raggi) osiąga tak słabe wyniki. Podobno pierwszym winowajcą jest Thierry Henry, chociaż, z respektu dla jego kariery, nikt tego otwarcie nie mówi. Luki po letniej wyprzedaży piłkarzy środka pola jakoś trudno wypełnić. Rosyjscy właściciele dalej twierdza ze chcą wzmocnić zespół i nie mają zamiaru odsprzedać klubu. Faktem jest jednak, że Dimitri Ryboliew,  właściciel klubu lubi nie tylko handel dziełami sztuki, ale nie pogardzi również ogromnymi wpływami za piłkarzy z Kylianem Mbappé na czele. Trudno się dziwić, ze takie ruchy powodują niestabilność i w klubie i w zespole. Ryboliev jest również czarnym  ,,bohaterem’’ tzw. „Monacogate”, w której to aferze do dzisiaj wiele punktów o korupcji urzędników małego księstwa nie zostało wyjaśnionych.

Warto skoncentrować się jednak na dzisiejszym meczu z FC Metz. Chcemy, by  Glik znów pokazał się z jak najlepszej strony i poprowadził swój zespól do sukcesu, bo mecze reprezentacji Polski coraz bliżej.

Transmisja meczu AS Monaco – FC Metz od  godziny 20:55 w Polsacie Sport.

WYNIKI PUCHARU FRANCJI