Grad goli w meczu Pucharu Francji! AS Saint-Etienne za burtą
Aż dziewięć goli obejrzeli kibice w meczu AS Saint-Etienne - Dijon FCO. Gospodarze sensacyjnie ulegli ekipie z Dijon 3:6 w spotkaniu rozgrywanym w ramach 1/16 finału Pucharu Francji. Aż sześć goli padło po przerwie.
Przyjezdni zajmują dopiero 18. miejsce w tabeli Ligue 1. Z kolei miejscowi plasują się w czołówce w lidze francuskiej. Po 21. kolejkach Saint-Etienne z 36 punktami jest aktualnie czwartą siłą w kraju znad Sekwany. Dlatego wysoka porażka jest tym bardziej zaskakująca.
Wynik środowego meczu w 11. minucie otworzył Naim Sliti, ale radość gości z prowadzenie nietrwała długo. Trzy minuty później na trafienie Tunezyjczyka odpowiedział Lois Diony. W 28. minucie po raz drugi w tym spotkaniu to przyjezdni wyszli na prowadzenie. W 28. minucie za sprawą 20-latka Julesa Keity fani Saint-Etienne byli niepocieszeni.
Zaraz po przerwie młody napastnik z Gwinei po raz drugi pokonał doświadczonego Stephane'a Ruffiera. Keita wpisał się na listę strzelców w 47. minucie. Kolejne trafienie dwie minuty później dołożył z rzutu karnego Sliti, a z kolei w 52. minucie gospodarzy dobił Julio Tavares.
Pierwsze pięć minut drugiej części gry wstrząsnęło ekipą prowadzoną przez Jeana-Louisa Gasseta. Jednak szybko strzelone dwa gole przez Roberta Berica (60. minucie) i Kevin Monnet-Paquet (64. minucie) wlały nadzieje w serca kibiców. Ostatecznie zespół znad Loary pogrążył w drugiej minucie doliczonego czasu Jordan Marie.
St. Etienne - Dijon 3:6 (1:2)
Bramki: Diony 14, Berić 60, Monnet-Paquet 64 - Sliti 11, 50, Keita 28, 47, Tavares 52, Marie 90+2
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze