Puchar Polski: ZAKSA rozbiła PGE Skrę i awansowała do turnieju finałowego

PGE Skra podeszła do spotkania w eksperymentanym składzie. Trener Roberto Piazza nie posłał do boju swoich największych gwiazd, czyli kapitana zespołu Mariusza Wlazłego oraz Artura Szalpuka. Absencja tych zawodników wyraźnie dała się we znaki w pierwszym secie. Kędzierzynianie szybko uzyskali bezpieczną trzypunktową przewagę (6:3), którą z czasem powiększali. Podopieczni trenera Andrei Gardiniego byli nie do zatrzymania w ataku. Doskonale radzili sobie również w elemencie zagrywki wymuszając na mistrzach Polski popełnianie błędów. Właśnie pomyłką Jakuba Kochanowskiego zakończyła się premierowa odsłona (25:16).

 

Po zmianie stron niewiele się zmieniło. Bełchatowianie nie potrafili znaleźć recepty na doskonale grających gospodarzy. W pewnym momencie przegrywali już 3:10. Trener Piazza zdecydował się wprowadzić na boisko wracającego po kontuzji Szalpuka. Dało to przyjezdnym bodziec do walki jedynie na chwilę. Ich gra zupełnie się posypała. Ogromna przewaga pozwoliła szkoleniowcowi ZAKSY na dokonanie zmian. Jedna z nich została wymuszona kontuzją. Urazu stawu skokowego nabawił się lider ekipy z Kędzierzyna Sam Deroo. W końcówce PGE Skra rzuciła się w pogoń za rywalem, lecz było już za późno. Ponownie przegrała wysoko 19:25.

 

Trzecia partia była zdecydowanie najbardziej wyrównana. Mistrzowie Polski wyszli nawet na prowadzenie 11:9. Sytuacja ta długo się jednak nie utrzymała. Chwilę później gospodarze prowadzili już 12:11. Bełchatowianie bardzo chcieli przedłuzyć losy spotkania, lecz nie potrafili wykorzystać swoich szans i ostatecznie po zaciętej walce pożegnali się z turniejem.

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:16, 25:19, 28:26)

 

ZAKSA: Łukasz Wiśniewski, Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka, Mateusz Bieniek, Benjamin Toniutti, Sam Deroo, Paweł Zatorski (L) oraz Przemysław Stępień, Brandon Koppers, Rafał Szymura

 

PGE Skra: Grzegorz Łomacz, Milad Ebadipour, Jakub Kochanowski, Renee Teppan, Piotr Orczyk, Karol Kłos, Kacper Piechocki (L) oraz Artur Szalpuk

 

WYNIKI PUCHARU POLSKI SIATKARZY

Przejdź na Polsatsport.pl