Zwolnienie Henry'ego to nowe rozdanie dla Glika. Monaco zmieni system gry?

- Kamil jest w trudnej sytuacji. Dla niego zwolnienie Henry'ego to zupełnie nowe rozdanie. Henry chciał grać metodą trzech środkowych obrońców. Kamil pełnił rolę prawego z tej trójki - w tym systemie mamy wahadłowych - jeżeli rolę prawego wahadła pełni Sidibe, jest na prawej stronie pastwisko i mnóstwo przestrzeni, które Kamil musi asekurować. Sidibe nie lubi bronić, często zapędza się do przodu... - powiedział Smokowski.

 

Klub Glika przeżywa niezwykle trudne chwile. Wicemistrz Francji rozczarowuje w każdy możliwy sposób, a w oczy sensacyjnie zagląda mu widmo spadku z Ligue 1. Ostatnie ligowe zwycięstwo klub z Księstwa odniósł 4 grudnia 2018 roku, odpadł z Ligi Mistrzów i skompromitował się w rozgrywkach Pucharu Francji. Jak w tym wszystkim odnajduje się Glik?

 

- Kamil ma za sobą trudne momenty. Kontuzja, która kosztowała go normalne mistrzostwa świata. Wchodząc z marszu w rozgrywki ligowe i pucharowe otrzymał bardzo dużą odpowiedzialność, bo rozjechał się cały zespół. Miał obok siebie Jemersona, który był totalnie bez formy i ratujmy co się da. Do dzisiaj nie wiadomo dlaczego nie grał za jego plecami Subasić. Występował nawet czwarty bramkarz Monaco, wielu przypadkowych piłkarzy. Henry nie miał po kogo sięgać - zakończył komentator Polsatu Sport.

 

Henry objął posadę trenera w październiku ubiegłego roku po tym jak, klub zwolnił Leonardo Jardima. Jak sugerują francuskie media, Monaco planuje przywrócić szkoleniowca pochodzącego z Wenezueli. To właśnie za jego kadencji udało im się dojść do półfinału Ligi Mistrzów oraz zdobyć mistrzostwo kraju.