Były piłkarz Wisły Kraków i Śląska Wrocław zmuszony zakończyć karierę. "Jakby mi się świat zawalił"
"Jest ciężko, niedziela, 17:00, pogoda też nie dopisuje do grania w piłkę" - powiedział kiedyś Piotr Ćwielong. Wielu kibiców kojarzy tego piłkarza właśnie z tą wypowiedzią. 33-letni były reprezentant Polski postanowił zakończyć karierę.
Ćwielong w rozmowie z Katowickim Sportem przyznał, że z powodu kontuzji jest zmuszony przedwcześnie zakończyć profesjonalną karierę. - Kolejny raz odnowił mi się uraz Achillesa. Znowu go naderwałem. (...) Gdybym znowu poddał się operacji, byłbym wyłączony na kolejnych 4-5 miesięcy. Jeżdżę do lekarza, badam tę nogę. Muszę zdecydować, czy robić zabieg, czy próbować to leczyć inaczej niż ostatnim razem. Bardzo możliwe, że spróbuję nieoperacyjnie, zachowawczo. W czerwcu zobaczę, czy dam radę wrócić na boisko. Dziś nie jestem jednak na sto procent, moja prawa noga nie daje rady. Doszedłem do wniosku, że to już nie ma sensu. Chcę dogadać się z klubem, rozwiązać kontrakt i kończyć - przyznał.
33-letni zawodnik GKS-u Tychy dopytany przez dziennikarza Katowickiego Sportu o koniec kariery, stwierdził: - Nie ukrywam, że jestem trochę załamany. Tyle lat grałem w piłkę, a dziś wiem, że to już praktycznie koniec. Operację na Achillesa przeszedłem w lipcu. Myślałem, że jest OK. Wróciłem do treningu, grałem w czwartoligowych rezerwach, dwa razy byłem na ławce w meczu pierwszej ligi. Czułem się dobrze, zrealizowałem grudniową rozpiskę, wybiegałem ją. A na badaniach strzeliło… Pojechałem do Pawła Larysza, zrobił mi USG. Gdy z jego ust wyszło słowo „naderwanie”, to jakby mi się świat zawalił… Nie jest jednak tak, że nie będę miał co robić. Mam na siebie kilka pomysłów.
Ćwielong w swojej karierze grał w takich klubach jak Ruch Chorzów, Wisła Kraków, Śląsk Wrocław, VfL Bochum oraz FC Magdeburg. Jego ostatnim pracodawcą był GKS Tychy. Zdobył trzy mistrzostwa Polski oraz jeden raz zagrał w pierwszej reprezentacji Polski. W ekstraklasie rozegrał 163 spotkania, w których strzelił 25 goli.
WYNIKI I TABELA FORTUNA 1 LIGI
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze