Kownacki znokautował Washingtona już w drugiej rundzie!
Adam Kownacki (19-0, 15 KO) pokonał przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Geralda Washingtona (19-3-1, 12 KO) w pojedynku wagi ciężkiej podczas gali w nowojorskiej hali Barclay's Center. Polak wygrał swoją 19. walkę w karierze i pozostaje niepokonany na zawodowym ringu.
Cięższy od rywala o siedem kilogramów Kownacki od pierwszego gongu narzucił swoje warunki i zepchnął Washingtona do defensywy. Już pod koniec pierwszej rundy osiągnął znaczną przewagę, ale przerwa pozwoliła Amerykaninowi nieco odpocząć.
Na początku drugiego starcia po serii ciosów Washington padł na deski. Sędzia długo go liczył i upewniał się, czy będzie w stanie kontynuować pojedynek. Pozwolił mu na to, ale po dwóch kolejnych uderzeniach Polaka zdecydowanie wkroczył między pięściarzy i przerwał walkę. Amerykanin jeszcze przez kilka chwil wydawał się zamroczony i miał kłopot z utrzymaniem równowagi.
Urodzony pod Łomżą, a mieszkający od siódmego roku życia w USA Kownacki odniósł 19. zwycięstwo, z czego 15. przez nokaut. Po raz dziewiąty boksował w szczęśliwej dla niego nowojorskiej hali, położonej ledwie 56 km od jego domu w Long Island.
"Babyface" w marcu skończy 30 lat. Jest obecnie najwyżej notowanym Polakiem w kategorii ciężkiej. Wcześniej mówił, że na urodziny - w ramach prezentu - marzy o szansie walki o tytuł i... potomku. Tuż po zakończeniu sobotniego pojedynku poinformował publiczność, że jego partnerka spodziewa się dziecka. Po walce polski pięściarz wyraźnie pokazywał gest "pasa" - chciałby w tym roku zmierzyć się z Deontayem Wilderem.
36-letni Washington, o ciekawym przydomku "El Gallo Negro" (Czarny Kogut), doznał trzeciej porażki w profesjonalnej karierze. Jego rekord uzupełnia 19 wygranych i remis.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze