Liga Mistrzów FIBA: W Anwilu Włocławek jeszcze leczą kaca
W środowym meczu 13. kolejki Ligi Mistrzów FIBA koszykarze Anwilu Włocławek byli bliscy sprawienia sporej niespodzianki. Przez 39 minut prowadzili z wiceliderem grupy A, tureckim Banvitem Bandirma. Chwila dekoncentracji w końcówce sprawiła, że goście doprowadzili do dogywki. W niej mistrzowie Polski juz sobie nie poradzili i przegrali ostatecznie 84:95. - Zabrakło nam sprytu w obronie - mówi trener Anwilu Igor Milicić.
Pierwszy mecz rozegrny w Turcji Anwil przegrał 68:75. Spotkanie we Włocławku było zdecydowanie bardziej wyrównane i emocjonujące. Tym bardziej mistrzowie Polski i ich trener mogą czuć lekkiego "kaca", po wypuszczeniu z rąk zwycięstwa nad dużo wyżej notowanym rywalem. A jak przekonuje trener mocno wierzyli w możliwość sprawienia niespodzianki.
- Nie podeszliśmy do tego meczu ze zwieszonymi głowami, choć walczyliśmy z bardzo mocnym Banvitem, który jest na fali, a w lidze tureckiej potrafili nawet pokonać wielkie Fenerbache Stambuł. Sprawowaliśmy się naprawdę bardzo dobrze przez 39 minut tego spotkania, ale w końcówce zabrakło nam sprytu w obronie. Pozwoliliśmy na zbiórki w ataku i rzuty z odsłoniętego rogu boiska. Czasami jest tak, że grasz dobrze i przegrywasz. Myślę, że w tym meczu zasłużyliśmy na więcej. Niewiele osób w nas wierzyło a my wyszliśmy na boisko i potrafiliśmy walczyć jak równy z równym. - mówił trener Milicić.
Niedosyt we Włocławku wzmaga jeszcze fakt, że w końcówce środowego spotkania "nabroili" sędziowie. Michał Michalak był faulowany przy wejściu pod kosz, co dokładnie potwierdziły telewizyjne powtórki. Arbitrzy nie zauważyli, że gracz Anwilu został złapany za rękę. A gdyby zauważyli... Być może mecz zakończyłby się po czterech kwartach zwycięstwem mistrzów Polski.
Udany występ włocławian jest o tyle zaskakujący, że jego szkoleniowiec miał do dyspozycji zaledwie dziewięciu zawodników. Urazy wciąż leczą Igor Wadowski i Walerij Lichodiej, na domiar złego w ubiegłym tygodniu kontuzji nabawił się Szymon Szewczyk i w środę grać nie mógł.
Ostatni mecz fazy grupowej mistrzowie Polski rozegrają 5 lutego we Francji z zespołem Le Mans. Podopieczni Milicica, którzy w LM przegrali ostatnio pięć meczów, mają bilans 4-9 i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Lokaty 5-6 premiowane są występem na niższym szczeblu rozgrywek FIBA - w Pucharze Europy. Mecz we Francji może zadecydować o tym, która z drużyn zajmie 6. miejsce w tabeli grupy A.
Anwil Włocławek - Banvit Bandirma 84:95 po dogrywce (29:19, 18:20, 20:22, 13:19, 4:15)
Anwil Włocławek: Jarosław Zyskowski 22, Michał Michalak 18, Nikola Markovic 11, Aaron Broussard 11, Chase Simon 6, Vladimir Mihailovic 5, Josip Sobin 4, Mateusz Kostrzewski 4, Kamil Łączyński 3.
Banvit Bandirma: D.J. Shelton 27, Gary Neal 19, Alex Perez 18, McKenzie Moore 13, Jordan Morgan 12, Metehan Akyel 6, Ismail Cem Ulusoy 0, Ridvan Oncel 0, Ragip Atar 0.
WYNIKI I TABELE LIGI MISTRZÓW KOSZYKARZY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze