Okolie znokautował kolejnego rywala. "To parodia boksu"
Lawrence Okolie (11-0, 8 KO) znokautował Tamasa Lodiego (20-12-2, 17 KO) na gali w Londynie. Nie wszystkim spodobał się jednak sposób prowadzenia Anglika przez promotorów...
Mierzący 196 centymetrów wzrostu Okolie miał pierwotnie zmierzyć się z Shawnem Millerem (19-4-1, 7 KO), ale ostatecznie padło na Węgra Lodiego. Rywal był więc doświadczony, ale nikt nie traktował go jako poważnego wyzwania dla utalentowanego olimpijczyka z Rio de Janeiro. Tak też się stało…
Okolie zaczął spokojnie, ale miał przewagę. W drugiej rundzie dwukrotnie posłał przeciwnika na deski, a w trzecim starciu posłał Węgra na deski po raz ostatni. Wtedy pojedynek został przerwany.
Kompletnie bezsensowna walka w Londynie...to parodia boksu. Okolie w pierwszej 10 świata to nieporozumienie. Tylko w Polsce pewnie kilku go nokautuje. O tym z Węgier nie ma co pisać. pic.twitter.com/4Emtu2eGm2
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 2 lutego 2019
"Kompletnie bezsensowna walka w Londynie. To parodia boksu. Okolie w pierwszej 10 świata to nieporozumienie" - napisał na Twitterze Przemek Garczarczyk.
Nokaut w załączonym materiale wideo.
Komentarze