Garcia obronił pas mistrza Europy
Sergio Garcia (29-0, 13 KO) pokonał Teda Cheesemana (15-1, 9 KO) w walce wieczoru gali w Londynie. Dzięki temu obronił pas mistrza Europy w kategorii superpółśredniej. Brytyjczyk pokazał wielkie serce do walki, jednak to nie wystarczyło...
Cheeseman od początku wywierał presję, ale Garcia okazał się twardym rywalem. W pewnym momencie Hiszpan rozkwasił nos Brytyjczykowi i konsekwentnie go punktował.
- Obrona Cheesemana jest dziurawa jak szwajcarski ser - stwierdził ekspert Polsatu Sport Grzegorz Proksa, widząc jak Brytyjczyk często opuszczał ręce i przyjmował ciosy na twarz.
Publiczność w Londynie mogła czuć się rozczarowana, obserwując przebieg walki. Bardziej doświadczony Hiszpan, dla którego był to pierwszy pojedynek poza granicami Hiszpanii, miał wszystko pod kontrolą. Nie był jednak w stanie znokautować rywala, chociaż ten przyjął bardzo wiele ciosów. Ostatecznie wygrał jednogłośnie na punkty (119:109, 119:109, 115:114).
Dla Brytyjczyka była to pierwsza porażka w zawodowej karierze. Kiedy kamery uchwyciły, jak schodził z ringu do szatni, to widać było, że był zdruzgotany wynikiem walki.
Garcia wywalczył pas 29 września ubiegłego roku, wygrywając jednogłośnie na punkty z Francuzem Maximem Beaussire’em (28-2-1, 11 KO). W Londynie po raz pierwszy bronił tytułu.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze