Leon lepszy od Bednorza w starciu tytanów. Show Atanasijevicia! (WIDEO)
W "polskim" meczu w siatkarskiej Serie A1 Perugia Wilfredo Leona pokonała na wyjeździe 3:1 Modenę Bartosza Bednorza. Obaj reprezentanci Polski wyszli na parkiet w pierwszych szóstkach. Obaj mieli lepsze i gorsze momenty. Bohaterem hitu został znany z polskich parkietów Aleksandar Atanasijević.
Na ten mecz czekała nie tylko cała siatkarska Polska i Italia. To była batalia, która przykuwała uwagę kibiców volleya na całym świecie. Ale czy mogło być inaczej? Po dwóch stronach siatki stanęły dwa naszpikowane gwiazdami zespoły. Prowadząca w tabeli Perugia oraz czwarty zespół Serie A1 - legendarna Modena.
W składzie gości z Perugii, aktualnych mistrzów Włoch byli m.in. Leon, Atanasijević, Lanza, Podrascanin, De Cecco. Gospodarze to m.in Zaytsev, Christenson, Holt, Urnaut i Bednorz. Tych siatkarzy nie trzeba przedstawiać kibicom pod żadną szerokością geograficzną.
Polscy fani siatkówki czekali na pojedynek Leona z Bednorzem. Kubańczyk z polskim paszportem, który od lipca będzie mógł grać dla naszej reprezentacji, od początku sezonu stanowi o sile Perugii. W wielu meczach dosłownie w pojedynkę rozstrzygał losy rywalizacji. Szalał na zagrywce, w ataku przekraczał 60 procent skuteczności. Osiem razy wybierano go MVP spotkania.
Bednorz zaczął skromniej. Wprawdzie był jednym z bohaterów inaugurującego sezon turnieju o Super Puchar Włoch, w którym dość niespodziewanie triumfowała Modena. Potem stanął jednak w kwadracie dla rezerwowych. Trener Julio Velasco częściej stawiał na Niemca Denisa Kaliberdę. Bednorz cierpliwie czekał na swoją szansę. I się doczekał!
Polak sprawił sobie i kibicom niespodziankę dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia. Został MVP wygranego 3:1 spotkania z Veroną. Od tamtej pory jeszcze trzy razy wybierano go na najlepszego siatkarza meczu. Prawdziwy popis dał w ćwierćfinale Pucharu Włoch. Bednorz dosłownie wciągnął Modenę do turnieju finałowego (o tym wydarzeniu pisaliśmy TUTAJ)
W niedzielnym spotkaniu Modena - Perugia - co oczywiste - obaj reprezentanci Polski wyszli na parkiet w szóstkach. Jako pierwszy punkty zdobył Leon (3:2 dla Modeny). Bednorz zapunktował po raz pierwszy blokiem na 11:9 dla Modeny. Kilka razy doszło do bezpośrednich starć naszych siatkarzy. W pierwszym secie Bednorz popisał się niezłą czapą na Leonie (akcję obejrzysz TUTAJ).
W całym meczu to jednak Leon zaprezentował się lepiej. Miał wprawdzie słabsze momenty zwłaszcza w przyjęciu. Siatkarze Modeny trzy razy ustrzelili go zagrywką. Bednorz też jednak miał kłopoty z tym elementem i to dużo większe. W statystykach zapisano mu pięć błędów, po których rywale cieszyli się z punktu zdobytego serwisem. Jeszcze w kilku innych przypadkach po jego przyjęciu Modena miała ogromne kłopoty z wyprowadzeniem akcji. Właśnie z tego powodu Julio Velasco zdejmował go z boiska w trzecim i czwartym secie.
Trzeba jednak dodać, że nie tylko Bednorz miał kłopoty z przyjęciem. Perugia zaserwowała w tym spotkaniu 12 asów! Modena tylko trzy. Z tych 12 "tylko" dwa były dziełem Leona. Piszemy "tylko", bo były już w tym sezonie mecze, w których Wilfredo zaliczał po sześć asów. Te dwa zdobył jednak w najważniejszym momencie spotkania.
W końcówce czwartej partii trwała prawdziwa wymiana ciosów między Leonem (19 pkt, 52% skuteczności w całym meczu) i Bednorzem (11 pkt, 47%). Wilfredo zaatakował na 18:18. Bartosz na 20:19 dla Modeny. Leon wyrównał na 20:20 i wszedł na zagrywkę.
21:20 dla Perugii - as Leona. 22:20 - as Leona. 23:20 - Zaytsev aut, po wcześniejszym, kolejnym atomowym serwisie reprezentanta Polski. 24:20 - punkt Atanasijevicia z kontry, po tym jak piłka przeszła na stronę Perugii, bo przyjmujący Modeny nie znów nie poradzili sobie z serwisem Kubańczyka z polskim paszportem.
Leon odegrał też poważną rolę w ostatniej akcji meczu. Odebrał "w punkt" potężny serwis Zaytseva, dzięki czemu Perugia mogła zagrać środkiem. 25:21 w czwartej partii i 3:1 w całym meczu dla mistrzów Włoch!
Królem spotkania okazał się tym razem znany z występów w PGE Skrze Bełchatów Aleksandar Atanasijević. Serb zdobył 27 punktów, atakując z 63% skutecznością. Momentami był nie do zatrzymania.
AZIMUT LEO SHOES MODENA – SIR SAFETY CONAD PERUGIA 1-3 (25-23 18-25 20-25 21-25)
Azimut Leo Shoes Modena: Christenson 1, Urnaut 14, Anzani 3, Zaytsev 10, Bednorz 11, Holt 5, Benvenuti (L), Rossini (L), Keemink 0, Pierotti 0, Kaliberda 2, Mazzone 0, Pinali 3.
Sir Safety Conad Perugia: De Cecco 1, Lanza 10, Podrascanin 7, Atanasijevic 27, Leon Venero 19, Ricci 7, Piccinelli (L), Della Lunga 0, Colaci (L), Galassi 0, Seif 0, Hoag 0.
Przejdź na Polsatsport.pl