Solskjaer prawie jak Lewandowski. Cztery bramki w dziesięć minut (WIDEO)
Ole Gunnar Solskjaer kapitalnie odnalazł się w roli menadżera Manchesteru United. Pod jego wodzą piłkarze Czerwonych Diabłów idą jak burza w lidze angielskiej, będąc coraz bliżej pierwszej czwórki w tabeli. Oficjalne konto Premier League na Twitterze przypomniało, że Norweg co najmniej tak samo dobrze radził sobie na boisku.
6 lutego 1999 roku Manchester United rywalizował na wyjeździe z Nottingham Forest. Spotkanie skończyło się pogromem, ponieważ podopieczni Sir Alexa Fergusona wygrali aż 8:1! Co ciekawe, Solskjaer ten mecz rozpoczął na ławce rezerwowych, ale to nie przeszkodziło mu w zdobyciu czterech bramek w odstępie dziesięciu minut.
Wynik otworzył już w 2. minucie Dwight Yorke. Gospodarze wyrównali cztery minuty później za sprawą Alana Rodgersa. Wydawało się, że kibice będą świadkami wyrównanego boju, ale stało się coś zupełnie innego. Sześćdziesiąt sekund później United ponownie objęło prowadzenie dzięki trafieniu Andrew Cole'a.
Kolejne bramki padły już w drugiej połowie. W 49. minucie dublet ustrzelił Cole, a w 66. minucie jego śladem podążył Yorke. Starsi kibice klubu z Old Trafford z pewnością pamiętają ten legendarny duet United, który 20 lat temu poprowadził Manchester do potrójnej korony.
Końcówka meczu należała jednak do młodego Norwega, który w 72. minucie wszedł z ławki rezerwowych i popisał się "czteropakiem". Od tego wydarzenia minęło równo 20 lat. Obecnie Solskjaer, który dla United rozegrał 366 spotkań i strzelił 126 goli, robi wszystko, aby jego młodsi koledzy grali co najmniej tak samo efektownie.
Nottingham Forrest - Manchester United 1:8 (1:2)
Bramki: Alan Rodgers (6.) - Dwight Yorke (2.,66.), Andy Cole (7.,49.), Ole Gunnar Solskjaer (80.,87.,90.,90.)
⚽ 80'
— Premier League (@premierleague) February 6, 2019
⚽ 87'
⚽ 90'
⚽ 90'#OnThisDay in 1999, @ManUtd's Ole Gunnar Solskjær came off the bench and scored 4 goals in 10 minutes pic.twitter.com/13C7btI97N
WYNIKI I TABELA PREMIER LEAGUE
Przejdź na Polsatsport.pl