"Stocznia Szczecin uratowała MKS Będzin"
W magazynie #7strefa eksperci dyskutowali na temat problemów MKS Będzin. Goście Krzysztofa Wanio przyznali, że będzinianie mieli dużo szczęścia w związku z wycofaniem się z PlusLigi Stoczni Szczecin.
MKS Będzin jest obecnie trzynastym zespołem PlusLigi. W tym sezonie klub z województwa śląskiego wygrał tylko raz i zgromadził zaledwie 6 punktów.
MKS ma jednak to szczęście, że Stocznia wycofała się z rozgrywek i w obecnym sezonie będzinianom nie grozi spadek. Przypomnijmy, że projekt o nazwie "Stocznia Szczecin" okazał się spektakularną klapą ze względów finansowych. Wcześniej klub sprowadził takich zawodników, jak Bartosz Kurek czy Matej Kazijski. Szybko jednak musieli oni szukać nowego pracodawcy.
- Sportowo zespół z Będzina wiele nie ugra w tym sezonie, ale nie można mówić, że mają się wstydzić za swoją grę. Oni lepiej grać nie potrafią i to ich problem. Kiedy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Trzeba zorganizować taki budżet, żeby mieć lepszy zespół. On musi zacząć gwarantować jakość gry - stwierdził Maciej Jarosz.
- Miał być mecz barażowy ostatniej drużyny PlusLigi z pierwszą I Ligi. Sytuację MKS zmieniła Stocznia Szczecin. Inaczej toczyłaby się pewnie wtedy historia drużyny z Będzina. Być może realnie myślałaby, że może spaść z ligi. Za rok wracają spadki, czyli najlepsze rozwiązanie. Jeżeli jesteś ostatni, to spadasz - dodał rzecznik PLS Kamil Składowski.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA PLUSLIGI
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze