Transmisja UFC 234 w nocy z soboty na niedzielę od godziny 4:00 w Polsacie Sport!
UFC 234. Adesanya: Silva był znudzony. Na takiego rywala czekał całe życie
W nocy z soboty na niedzielę dojdzie do ważnego pojedynku dla układu sił w kategorii średniej. Israel Adesanya (15-0, 13 KO) zmierzy się z Andersonem Silvą (34-8-1NC, 22 KO, 4 SUB). - Na pewno wygram, bez znaczenia, w której rundzie - powiedział ten pierwszy.
"The Last Stylebender" idzie przez kategorię średnią jak burza. Stale podnosi sobie poprzeczkę, walcząc z coraz lepszymi przeciwnikami. Najpierw znokautował Roba Wilkinsona, później co prawda męczył się z Marvinem Vettorim, ale później na dystansie pięciu rund pewnie wypunktował solidnego Brada Tavaresa. Ostatnio już pierwszej rundzie pokonał Dereka Brunsona.
Z każdą kolejną walkę Adesanya dokłada do swojego repertuaru coś nowego. Czy to wystarczy na doświadczonego Silvę? Według wielu ekspertów - zdecydowanie tak. Nigeryjczyk nie zamierza jednak lekceważyć byłego mistrza kategorii średniej. Jego zdaniem to zestawienie wyzwoli w Brazylijczyku uśpione do tej pory pokłady energii.
- Moim zdaniem był znudzony, nie miał wyzwania. Nie był podekscytowany. To ja jestem rywalem, którego szukał przez cała karierę. Oglądałem jego wielki, więc zaszczytem będzie wyrzucenie go z tego sportu. Nie obchodzi mnie, w której rundzie to się stanie. Na pewno wygram, a w oktagonie chcę być po prostu autentyczny - powiedział.
Adesanya zwrócił uwagę na podejście Silvy do spotkania twarzą w twarz po konferencji prasowej. - Z reguły lubi gierki psychologiczne, jak z Vitorem Belfortem czy Chrisem Weidmanem. Zobaczymy jeszcze po ceremonii ważenia, ale teraz mogę powiedzieć, że był zimny zupełnie jak ja. Nic mnie wtedy nie obchodziło - dodał.
Komentarze