Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Liga Mistrzów: Spore osłabienie AS Roma. Totti dolał oliwy do ognia
Patrik Schick nie wystąpi we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów przeciwko FC Porto. Taką informację na konferencji prasowej podał szkoleniowiec AS Roma, Eusebio Di Francesco. To spore osłabienie gospodarzy. Włoskiemu trenerowi nie pomógł ponadto Francesco Totti, który kontrowersyjnie wypowiedział się na temat rywali.
23-letni Schick to podstawowy napastnik klubu ze stolicy Italii. W większości spotkań tego sezonu Czech rozpoczynał mecze od pierwszej minuty. Wielokrotnie występował w linii ataku z Edinem Dżeko lub odgrywał rolę cofniętego napastnika. Na swoim koncie ma cztery zdobyte gole - dwa w Serie A oraz dwa w Coppa Italia.
- Straciliśmy Patrika ze względu na uraz mięśniowy. Niestety, ale nie zagra we wtorkowym meczu, podobnie jak Cengiz Under oraz Diego Perotti. We wtorek rano przekonamy się czy wystąpi Robin Olsen. Na pewno do gry będzie Konstantinos Manolas - powiedział Di Francesco.
Brak kilku podstawowych zawodników przed pierwszym starciem 1/8 finału Ligi Mistrzów z FC Porto to bardzo duże osłabienie dla Romy, która nie ma ostatnio zbyt wysokich notowań wśród swoich kibiców. Dotyczy to przede wszystkich wstydliwej porażki w Coppa Italia z Fiorentiną aż 1:7. Ponadto klub ze stolicy Italii znajduje się poza czołową czwórką Serie A, co stawia duży znak zapytania w kontekście kwalifikacji do Champions League w następnym sezonie.
Jakby tego było mało, Di Francesco nie pomógł dyrektor sportowy AS Roma, do niedawna piłkarz tego klubu - Francesco Totti, który lekceważąco wypowiedział się na temat FC Porto. Legenda ekipy z Wiecznego Miasta stwierdziła bowiem, że Roma trafiła na łatwego rywala i losowanie może uznać za szczęśliwe. To spotkało się z reakcją trenera portugalskiego zespołu, Sergio Conceicao, który w przeszłości występował w... Lazio. - Być może Totti tak powiedział, ponieważ czuje niechęć w kierunku mojej osoby oraz dlatego, że mnie udało się wygrać sześć trofeów z Lazio w dwa lata, a jemu z Romą nie. Jego słowa były bardzo niemiłe. Oni cieszą się, że nas wylosowali, ale my też cieszymy się, że trafiliśmy na nich - odpowiedział Conceicao na konferencji prasowej.
Po takiej wymianie zdań można spodziewać się, że trenerzy obu drużyn nie będą musieli specjalnie motywować swoich zawodników, a to jedynie dodaje smaczku wtorkowej rywalizacji.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW
Komentarze