Trefl Gdańsk w ćwierćfinale! Zacięte starcie polskich drużyn w Lidze Mistrzów
W meczu 5. kolejki grupy D Ligi Mistrzów siatkarze Trefla Gdańsk wygrali z PGE Skrą Bełchatów 3:2. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni trenera Andrei Anastasiego zapewnili sobie awans do fazy play-off.
Pierwsza odsłona od początku przebiegała po myśli gospodarzy, którzy szybko wypracowali sobie przewagę (8:4). Bełchatowianie zdołali później zmniejszyć różnicę do jednego oczka (12:11), ale siatkarze Trefla znów odskoczyli (18:15, 21:18). Goście nie rezygnowali, as serwisowy Jakuba Kochanowskiego znów oznaczał kontakt (23:22), w decydujących momentach skuteczny był jednak Maciej Muzaj (25:22).
Drugi set również rozpoczął się od przewagi Trefla (4:1, 6:3). W środkowej części gospodarze uzyskali już znaczącą przewagę (16:10). Dobra gra blokiem, skuteczne kontry – to były spore atuty gdańszczan w tej części meczu. Przy stanie 20:13 wydawało się, że zwycięstwo gospodarzy jest już niemal pewne, ale bełchatowianie odrobili straty (23:23) i doprowadzili do rywalizacji na przewagi! Tę wojnę nerwów wygrali jednak siatkarze Trefla, którzy ustalili wynik skutecznym blokiem (28:26).
W trzeciej partii siatkarze z Bełchatowa byli skuteczniejsi. Po wyrównanym początku (7:7), przejęli inicjatywę na parkiecie i uzyskali przewagę (15:11). Tym razem to gdańszczanie gonili wynik (15:16), jednak seria wygranych piłek w końcówce (16:21) przesądziła o sukcesie PGE Skry. Set zakończył się porażką gospodarzy 21:25.
Czwarta odsłona miała podobny scenariusz do poprzedniej. Znów przeważali bełchatowianie (8:11, 11:15), dobrze prezentował się duet środkowych Karol Kłos – Jakub Kochanowski. W końcówce gospodarze nie zdołali znaleźć patentu na dobrze grających rywali i przegrali 18:25. W tej sytuacji zwycięzcę meczu miał wyłonić tie-break. W nim, przy zmianie stron punkt przewagi miał Trefl (8:7). Druga część tej partii to zacięta walka punkt za punkt. Pierwsi piłkę meczową mieli siatkarze z Bełchatowa (13:14), ale w kolejnej akcji gdańszczanie zablokowali Renee Teppana. Dwa skuteczne ataki Muzaja ustaliły wynik seta na 16:14 i zakończyły to zacięte starcie.
Siatkarze Trefla awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bełchatowianie, by znaleźć się w czołowej ósemce, muszą wygrać w ostatniej kolejce z Berlin Recycling Volleys i czekać na korzystny układ w innych grupach. Do fazy play-off awansują zwycięzcy każdej z pięciu grup oraz trzy czołowe drużyny z drugich miejsc.
Mistrzowie Polski, którzy przeżywają ostatnio spory kryzys spowodowany plagą kontuzji, przyjechali do Gdańska mocno osłabieni. Zabrakło Artura Szalpuka, Mariusza Wlazłego oraz Davida Fiela Rodrigueza. W składzie pojawił się Milad Ebadipour, ale w meczu z Treflem jednak nie zagrał.
W innym meczu tej grupy Greenyard Maaseik przegrał na własnym parkiecie z Berlin Recycling Volleys 2:3 (25:22, 25:20, 29:31, 22:25, 13:15). W ostatniej kolejce spotkań (27 lutego) Trefl zagra na wyjeździe z mistrzami Belgii, a PGE Skra zmierzy się z mistrzem Niemiec.
Trefl Gdańsk – PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:22, 28:26, 21:25, 18:25, 16:14)
Trefl: Marcin Janusz, Patryk Niemiec, Nikola Mijailovic, Piotr Nowakowski, Ruben Schott, Maciej Muzaj – Maciej Olenderek (libero) oraz Szymon Jakubiszak, Miłosz Hebda, Michał Kozłowski, Kewin Sasak.
PGE Skra: Grzegorz Łomacz, Renee Teppan, Karol Kłos, Milan Katic, Jakub Kochanowski, Piotr Orczyk – Kacper Piechocki (libero) oraz Hubert Węgrzyn, Robert Milczarek.
WYNIKI I TABELE LIGI MISTRZÓW SIATKARZY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze