Cały odcinek programu Prawda Futbolu do obejrzenia TUTAJ.
- Byłem w szoku, że Jan Bednarek na początku sezonu nie łapał się nawet do kadry meczowej. Nie ustępuje przecież innym obrońcom Southampton. I nagle przyszedł nowy trener i Janek gra we wszystkich spotkaniach. To pokazuje jak szkoleniowiec może się nie poznać na piłkarzu. Z pewnością jest to przypadek do głębszej analizy - stwierdził w "Prawdzie Futbolu" Zbigniew Boniek.
Prowadzący "Prawdę Futbolu" wywołał temat Polaków występujących w ligach zagranicznych. Gość Romana Kołtonia, którym był prezes PZPN, odniósł się do sytuacji Bednarka w Southampton.
- Ten chłopak jest tematem dla socjologów. Przy poprzednim trenerem nie był w ogóle brany pod uwagę. Obserwowałem go na zgrupowaniach reprezentacji i rozmawiałem z nim przed jednym z meczów. Byłem w szoku, że Janek nie łapał się nawet do kadry meczowej. Nie ustępuje przecież innym obrońcom Southampton. I nagle przyszedł nowy trener i Bednarek gra we wszystkich spotkaniach. To pokazuje jak szkoleniowiec może się aż tak nie poznać na piłkarzu. Z pewnością jest przypadek do głębszej analizy - zauważył Boniek.
Niespełna 23-letni stoper w tym sezonie za kadencji Marka Hughesa rozegrał zaledwie dwa spotkania. Z kolei po zmianie szkoleniowca na ławce "Świętych" Bednarek stał się podstawowym graczem. Pod wodzą Ralpha Hasenhuttla, 12-krotny reprezentant Polski wystąpił w jedenastu meczach i w każdym spędził 90 minut na placu gry. Ponadto w jednym ze starć ligowych zaliczył cenną asystę, która sprawiła, że Southampton remisował (1:1) z Burnley.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze