Zagłębie Sosnowiec zwyciężyło po raz pierwszy od października 2018
Kibice w Sosnowcu obejrzeli dwa rzuty karne i pięć goli, a zamykający tabelę gospodarze wygrali po raz pierwszy od 20 października.
Sosnowiczanie, po ubiegłotygodniowej porażce ze Śląskiem Wrocław 0:2, przystępowali do tego spotkania z dorobkiem zaledwie 12 punktów i zwycięstwa potrzebowali niczym tlenu. Gdynianie co prawda też przegrali na inaugurację rundy (1:2 z Koroną), ale zdobyte wcześniej 25 punktów pozwalało im bardziej optymistycznie patrzeć w przyszłość.
Kibiców powitały melodie z filmów "Vabank" i "Mission: Impossible", a piłkarze trenera Valdasa Ivanauskasa zapewne mieli zagrać zgodnie z tym tytułem. Tymczasem po dziewięciu minutach przegrywali 0:1. Pozostawiony przy rzucie rożnym bez opieki Damian Zbozień pokonał bramkarza Zagłębia strzałem przy słupku.
Od tego momentu miejscowi zaczęli się jednak rozkręcać. Stworzyli kilka sytuacji, a najlepszą zmarnował Giorgi Gabedawa. W 25. minucie kibice Zagłębia cieszyli się, bo sędzia odgwizdał "jedenastkę", jednak po analizie zapisu wideo zmienił decyzję.
Po rzucie wolnym egzekwowanym przez Mateusza Możdżenia golkiper Arki bronił "do spółki" ze słupkiem. W 38. minucie wyrównał Serb Żarko Udovicic, dobijając uderzenie Georgiosa Mygasa. Grecki obrońca gospodarzy tuż przed przerwą sfaulował z kolei Gruzina Lukę Zarandię, arbiter – po skorzystaniu z VAR – podyktował rzut karny dla Arki, zamieniony na gola przez Zbozienia.
Zespół trenera Ivanaauskasa od początku drugiej połowy grał ofensywnie, walcząc o zmianę wyniku. I po 10 minutach blisko sukcesu był Francuz Vamara Sanogo. Po jego strzale piłka odbiła się jednak od słupka.
Skuteczniejszy był w 60. minucie Szymon Pawłowski, który po długim podaniu Udovicica w sytuacji sam na sam co prawda "na raty", ale zdołał pokonać Pavelsa Steinborsa.
Bramkarz gdynian ekwilibrystyczną interwencją uchronił swój zespół od straty trzeciego gola w 72. minucie po uderzeniu Piotra Polczaka głową. Szansę na zdobycie trzeciej bramki dla gospodarzy miał w 82. minucie Sanogo, ale z rzutu karnego posłał piłkę nad poprzeczką.
Humory na trybunach poprawił jednak szybko Pawłowski, który łotewskiego bramkarza Arki pokonał uderzeniem zza pola karnego i zapewnił Zagłębiu trzecie zwycięstwo w sezonie.
Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 3:2 (1:2).
Bramki: Udovicic 38, Pawłowski 60, 85 - Damian Zbozień 9, 45+1 (k)
Zagłębie Sosnowiec: Lukas Hrosso - Giorgos Mygas (90+2' Dawid Ryndak), Piotr Polczak, Martin Toth, Patrik Mraz - Szymon Pawłowski, Mateusz Możdżeń, Lukas Gressak (82' Sebastian Milewski), Zarko Udovicic - Giorgi Gabedawa (82' Olaf Nowak), Vamara Sanogo.
Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Frederik Helstrup, Luka Maric (88' Michael Olczyk), Adam Marciniak - Luka Zarandia, Michał Nalepa, Maksymilian Banaszewski (69' Nabil Aankour), Adam Danch, Maciej Jankowski - Rafał Siemaszko (79' Jan Łoś).
Żółte kartki: Zarandia, Helstrup, Siemaszko
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów: 3 029.
WYNIKI I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze