Liga Mistrzów: Liverpool - Bayern Monachium. Transmisja w Polsacie Sport Premium 1
W 1/8 finału Ligi Mistrzów dojdzie do kolejnego już starcia wagi ciężkiej. Ubiegłoroczny finalista Liverpool zmierzy się z Bayernem Monachium Roberta Lewandowskiego. Anglików prowadzi jeden z najważniejszych trenerów w karierze Polaka - Jurgen Klopp, co tylko dodaje smaczku tej rywalizacji. Transmisja hitu 1/8 finału Ligi Mistrzów: Liverpool - Bayern Monachium w Polsacie Sport Premium 1.
Rywalizacja Liverpoolu z Bayernem już od chwili losowania wzbudzała ogromne emocje. - Będzie bardzo trudno, ale to miłe, że znowu pojadę do Niemiec. Bayern to topowy zespół. Szykuje się interesująca rywalizacja i mnóstwo emocji - przyznał trener Liverpoolu Jurgen Klopp, który przy okazji tego meczu spotka się z Robertem Lewandowskim. Niemiecki szkoleniowiec był zwierzchnikiem "Lewego" w czasach jego gry w Borussii Dortmund. Ich czteroletnia współpraca była bardzo owocna. Zdobyli wspólnie dwa mistrzostwa i Puchar Niemiec. Obecnie kapitan reprezentacji Polski, z ośmioma golami na koncie, prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców bieżącej edycji Champions League.
Rywalizacja BVB prowadzonej przez Kloppa z Bayernem pasjonowała miliony kibiców, nie tylko w Niemczech. Ówczesna Borussia zmierzyła się z Bawarczykami m.in. w finale Ligi Mistrzów w maju 2013 roku, kiedy to ekipa z Dortmundu - jeszcze z trzema Polakami w składzie, w tym z Lewandowskim oraz Jakubem Błaszczykowskim i Łukaszem Piszczkiem uległa na Wembley monachijczykom 1:2.
Czy dawne konfrontacje Kloppa z Bayernem będą miały wpływ na wtorkową rywalizację? - Nie wiem, bo to już całkiem inny Bayern, a i ja już trzy lata jestem w Liverpoolu. Oczywiście wiem może nieco więcej o tym zespole i lidze niemieckiej niż o innych, ale to nie robi wielkiej różnicy - zaznaczył Klopp, który na konferencji prasowej jak zawsze tryskał humorem.
Mecz na Anfield, gdzie żadna niemiecka drużyna jeszcze nie wygrała, będzie miał wielki ciężar gatunkowy. Niemcy aż 18 razy gościli na stadionie "The Reds" (w tym trzy Bayern) i bilans mają fatalny. Ekipy za naszej zachodniej granicy poniosły aż 15 porażek i trzykrotnie remisowały. Ogólnie rzecz biorąc zespół z czerwonej części miasta Beatlesów nie jest zbyt gościnny. Finaliści ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów ostatniej porażki w europejskich pucharach doznali przed własną publicznością 22 października 2014 roku, jeszcze zanim ich trenerem został Klopp. Ówcześni podopieczni Brendana Rogersa musieli uznać wówczas wyższość Realu Madryt (0:3).
Według byłego gracza Bayernu, który obecnie gra dla Liverpoolu - Xherdana Shaqiriego to w ekipie mistrza Niemiec należy upatrywać faworyta dwumeczu. - Bayern od lat należy do europejskiej i światowej czołówki. Wciąż jest w grze o największe trofea. Liverpool, po gorszym okresie, zmierza do miejsca, w którym nasi rywale już są - przyznał Szwajcar. 27-letni skrzydłowy dodał jednak, że zespołowi z Monachium zdarzają się przestoje. - Właśnie te chwili słabości postaramy się wykorzystać - spuentował.
Z kolei w Monachium najbardziej obawiają się ofensywnego tria z Liverpoolu. - Musimy być maksymalnie skoncentrowani, szczególnie w defensywie. Ich trio z przodu jest jednym z najgroźniejszych w świecie" - podkreślił trener Niko Kovac, mając na myśli Mohameda Salaha, Sadio Mane i Roberto Firmino.
Obie drużyny we wtorek zagrają osłabione. Wśród gospodarzy zabraknie pauzującego za kartki holenderskiego obrońcy Virgila van Dijka, a rywale nie będą mogli liczyć na Thomasa Muellera i Jerome'a Boatenga. Napastnik reprezentacji Niemiec w ostatniej grupowej konfrontacji z Ajaksem Amsterdam został ukarany czerwoną kartką i opuści oba mecze z Liverpoolem, z kolei obrońcę dopadł wirus grypy żołądkowej. W poniedziałek przed południem z drużyną nie poleciał też Franck Ribery, którego żona Wahiba w nocy urodziła piąte dziecko. Jednak Francuz stawił się w Anglii już przed wieczornym treningiem.
W samolocie, zgodnie z planem, znalazł się natomiast bohater ostatniej ligowej potyczki z Augsburgiem (3:2) Kingsley Coman. 22-latek, który w piątek zdobył dwie bramki, doznał w tym spotkaniu urazu stopy. Jego występ stoi jednak wciąż pod znakiem zapytania, a zagadywany o to dyrektor sportowy klubu Hasan Salihamidzic odparł wymijająco: - Jest troszkę lepiej, ale nie możemy niczego przesądzać.
Liverpool miał więcej czasu na spokojne przygotowania, gdyż wcześniej odpadł z krajowego pucharu, a w Anglii weekend minął właśnie pod znakiem tych rozgrywek.
Nasza transmisja z Liverpoolu od godziny 20.50, ale początek studia przedmeczowego już o 18:00 w Polsacie Sport Premium 1. Studio poprowadzi Jerzy Mielewski., który porozmawia z naszymi stałymi ekspertami Arturem Wichniarkiem i Dariuszem Dziekanowskim. Ponadto będziemy gościć trenera Jacka Gmocha oraz Jerzego Dudka, który w 2005 roku z Liverpoolem wygrał rozgrywki Ligi Mistrzów. Polski bramkarz kapitalnie bronił rzuty karne przeciwko Milanowi. Słynny taniec "Dudek Dance" z pewnością pamięta każdy kibic "The Reds".
Transmisja meczu Liverpool - Bayern Monachium w Polsacie Sport Premium 1. Początek od godziny 20:50.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze