Wilder chce walki w maju. "Jeśli nie Fury, to Kownacki"
Mistrz świata WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) cały czas chce stoczyć kolejny pojedynek w maju, chociaż temat rewanżowej walki z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) stanął pod znakiem zapytania. W gronie potencjalnych rywali Amerykanina wymienia się Adama Kownackiego (19-0, 15 KO).
Jeszcze do niedawna wydawało się, że walka Wilder – Fury II jest praktycznie pewna. Obaj pięściarze byli chętni, by się zmierzyć, jednak ten drugi podpisał kontrakt z grupą Top Rank, która współpracuje ze stacją ESPN. Tymczasem pojedynki "Bronze Bombera" można oglądać w Showtime. W Stanach Zjednoczonych walki między pięściarzami z dwóch różnych obozów należą do rzadkości... Jak zapewnił jednak współpromotor Brytyjczyka Frank Warren, negocjacje wciąż trwają. Bez względu na ich wynik, mistrz świata nie zamierza radykalnie zmieniać planów.
- Nadal mam w planach walkę 18 maja. Jeśli nie będzie to Fury, mogę zmierzyć się z Breazeale’em, Kownackim albo Whyte’em. Jest mi to obojętne. (...) Mam wiele opcji - powiedział w rozmowie z The Boxing Voice.
Pierwsza walka Wildera i Fury'ego odbyła się w grudniu 2018 roku. Chociaż Brytyjczyk dwukrotnie lądował na deskach, to sędziowie orzekli remis. Co więcej, pojawiły się głosy, że mimo tego to on był lepszy.
Kownacki ostatni pojedynek stoczył w styczniu, kiedy znokautował Geralda Washingtona (19-3-1, 12 KO).
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze