ATP w Rio de Janeiro: Sensacja goni sensację, pogrom rozstawionych

Najwyżej rozstawiony Austriak Dominic Thiem niespodziewanie odpadł w pierwszej rundzie tenisowego turnieju ATP w Rio de Janeiro. We wtorek pokonał go w dwóch setach 90. w światowym rankingu Serb Laslo Djere - 6:3, 6:3. 23-letni tenisista z Bałkanów po raz pierwszy zwyciężył rywala z czołowej dziesiątki światowego rankingu. Thiem jest w nim na ósmym miejscu.
Austriak wygrał rywalizację w Brazylii w 2017 roku, ale we wtorek grał przeciętnie, dał się przełamać pięć razy i popełnił pięć podwójnych błędów serwisowych.
- Grał gorzej niż zwykle, a ja miałem znakomity dzień. Bardzo dobrze czułem piłkę, uderzając ją z linii i atakując, kiedy przyszedł odpowiedni moment. To najważniejsza wygrana w mojej karierze, jestem bardzo szczęśliwy - powiedział Djere.
Niespodziewanej porażki doznał też rozstawiony z numerem trzecim Włoch Marco Cecchinato. W niedzielę 26-letni tenisista triumfował w finale imprezy w Buenos Aires, zdobywając trzeci tytuł w karierze, ale we wtorek uległ już w pierwszej rundzie Słoweńcowi Aljazowi Bedene 5:7, 6:7 (1-7).
Wcześniej z turniejem pożegnał się Fabio Fognini, który w Rio de Janeiro grał z numerem 2. W pierwszej rundzie Włoch przegrał z Kanadyjczykiem Felixem Augerem-Aliassime 2:6, 3:6.
W tej sytuacji najwyżej rozstawionym tenisistą jest grający w Brazylii z "czwórką" Diego Schwartzman. Argentyńczyk swój mecz w pierwszej rundzie dopiero rozegra, jego rywalem będzie Pablo Cuevas z Urugwaju.
Pula nagród w turnieju w Rio de Janeiro wynosi 1,8 miliona dolarów.
Przejdź na Polsatsport.pl
