Niemcy kuszą Horngachera. "Decyzja zostanie podjęta w Seefeld"
Wkrótce wyjaśni się sprawa dalszej pracy Stefana Horngachera z polskimi skoczkami narciarskimi. - Umówiliśmy się na zakończenie rozmów i na decyzję trenera w Seefeld pod koniec mistrzostw świata - powiedział prezes PZN Apoloniusz Tajner.
W mistrzostwach świata o pierwsze laury skoczkowie będą rywalizować w sobotę na dużym obiekcie w Innsbrucku. Dzień później odbędzie się rywalizacja drużynowa, w której dwa lata temu w Lahti Biało-Czerwoni już pod wodzą austriackiego szkoleniowca po raz pierwszy w historii zdobyli złoty medal. Zawody potrwają do 3 marca.
- Z trenerem Horngacherem rozmawialiśmy podczas Pucharu Świata w Zakopanem. Generalnie umówiliśmy się na zakończenie rozmów i na jego decyzję w Seefeld, pod koniec mistrzostw świata. Nasza oferta, którą złożyliśmy, jest bardzo korzystna i atrakcyjna dla Horngachera, natomiast nie wiemy, jakie propozycje jeszcze do niego spływają. Wiem, że Niemcy są bardzo mocno zainteresowani, liczę jednak na to, że Horngacher z nami zostanie. Bardzo byśmy tego chcieli, on też o tym wie - przyznał Tajner.
Horngacher przedłużając w ubiegłym roku umowę tylko na kolejny sezon postawił szereg warunków dotyczących przede wszystkim poprawy zaplecza technologicznego.
- O tym, co dotyczy poprzedniego sezonu, rozmawialiśmy już w Pjongczangu i wszystko zostało zrealizowane. Ja myślę, że te warunki być może nie są lepsze niż w Niemczech, a może są lepsze, tego nie wiem, natomiast wszystko to, co oczekiwał Horngacher było realizowane i nie w tym problem. Problem w tym, że zwolniło się miejsce trenera niemieckiej reprezentacji i Niemcy złożyli Horngacherowi propozycję. Ponieważ on mieszka na terenie Niemiec, tam ma rodzinę, w związku z tym, musi poważnie rozważyć ten temat. Poprosił o czas na podjęcie decyzji, w czym będzie uczestniczyła również jego żona - zdradził prezes.
Tajner zapewnił, że jest przygotowany na wypadek pesymistycznego scenariusza.
- Na pewno nie jesteśmy nowicjuszami w tym środowisku i oczywiście, że byłoby nierozsądne nie brać pod uwagę tego, że Horngacher z nami nie zostanie. Nie prowadzimy jednak żadnych rozmów, bo uważamy to na razie za niepotrzebne. Natomiast oczywiście, że wiemy, co robić, gdyby taka sytuacja zaistniała - podkreślił.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze