Silnik Williamsa odpalony! Wiemy, kiedy pojedzie Kubica
W ekipie Williamsa trwa bardzo nerwowa walka z czasem. Bolid ekipy Roberta Kubicy dopiero w środę rano dotarł do Barcelony, gdzie od poniedziałku trwają pierwsze przedsezonowe testy. Około godziny 11.00 w garażu odpalono silnik, a godzinę później poinformowano, że jako pierwszy z kierowców brytyjskiego zespołu na tor wyjedzie... George Russell.
Bolid FW42 spędza sen z powiek inżynierów i kierowców Williamsa. Według angielskich dziennikarzy jest wolniejszy od poprzedniego modelu tej ekipy o dwie sekundy, a przecież w sezonie 2018 samochód Brytyjczyków był najgorszy całej stawce. Prawdopodobnie słabe osiągi nowego samochodu spowodowały wielkie opóźnienie w pojawieniu się na torze pod Barceloną. Podczas gdy inne zespoły testują swoje maszyny, Williams robi wszystko, by w ogóle pojawić się na Circuit de Catalunya.
W mediach społecznościowych, w których ekipa z Grove była wyjątkowo aktywna, też zapadło milczenie. Dopiero w środę, kilka minut po godzinie jedenastej na Twitterze pojawiła się informacja, że w garażu trwa wytężona praca, by bolid jak najszybciej wyjechał na tor.
#GR63 ready for a seat fit check in the FW42.
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 20 lutego 2019
Everyone in the garage working flat out to get on track as soon as possible 💪 pic.twitter.com/LSNoZbKUCq
- FW42 żyje i ma się dobrze po tym, jak odpalono silnik. Trwa wyścig z czasem, żeby auto mogło wyjechać z garażu już dziś. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, biało-niebieska maszyna będzie na torze po obiedzie - napisał dziennikarz serwisu formula1.com Lawrence Barretto.
Niespełna trzy kwadranse później zespół zamieścił wpis, dzięki któremu stało się jasne, że Robert Kubica jeszcze poczeka na pierwsze testowe okrążenia. Polak ma wsiąść do bolidu dopiero w czwartek, jako pierwszy samochód testować będzie George Russell.
Seat fit complete. #GR63 will be behind the wheel when the FW42 takes to the track #F1Testing pic.twitter.com/lE57jje45M
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 20 lutego 2019
Wyjazd młodego Brytyjczyka na kataloński tor planowany jest na godzinę 14.00. Wcześniej zakładano, że Russell będzie jeździł w porannej sesji testów, a po południu za kierownicą zasiądzie Kubica. Problemy zespołu spowodowały, że w grafiku kolejny raz zaszły zmiany.
Czwartek będzie ostatnim dniem testów pod Barceloną, jeżeli Williams nie zweryfikuje swoich planów, Polak będzie jeździł podczas porannej sesji, po przerwie obiadowej na torze pojawi się Russell. Już wcześniej oznajmiono, że testowy kierowca angielskiego teamu Nicholas Latifi w ogóle nie weźmie udziału w testach w Hiszpanii.
W czasie, gdy Williams pauzował, pozostałe ekipy szykujące się do kolejnego sezonu MŚ pokonały setki okrążeń i zebrały wiele danych. Szczególnie aktywni byli kierowcy Ferrari Niemiec Sebastian Vettel i reprezentant Monako Charles Leclerc, którzy, odpowiednio, w poniedziałek i wtorek uzyskali najlepsze czasy okrążenia i łącznie pokonali ponad półtora tysiąca kilometrów. W środę do południa ponownie najaktywniejszy był wicemistrz świata Vettel, który miał przejechane ponad 60 okrążeń.
Pierwszy wyścig w tym sezonie - Grand Prix Australii w Melbourne - odbędzie się 17 marca.
Przejdź na Polsatsport.pl