Zieliński: Jeśli gram, to moja pozycja w Napoli rośnie
- Gdy gram, to moja pozycja w drużynie rośnie. Dziś był już któryś mecz z rzędu w moim wykonaniu, a założenie było od początku takie, żebym zszedł w drugiej połowie, by nie ryzykować kontuzji. Musimy się szybko zregenerować, ponieważ w niedzielę gramy kolejny mecz - powiedział po wygranym spotkaniu 1/16 finału Ligi Europy 2:0 z FC Zurich piłkarz SSC Napoli Piotr Zieliński.
Artur Wichniarek: Wygraliście 2:0 z FC Zurich i przypieczętowaliście awans do kolejnej fazy. Co możesz powiedzieć o tym meczu?
Piotr Zieliński: Naszym celem było zagwarantowanie sobie miejsca w 1/8 finału Ligi Europy i udało nam się go zrealizować. Początek meczu nie był łatwy, a trener Carlo Ancelotti uczulał nas przed pierwszym gwizdkiem, abyśmy tego początku nie przespali. Zabrakło nam nieco koncentracji, jednak z biegiem czasu złapaliśmy właściwy rytm i nasza gra wyglądała coraz lepiej.
Czy dzisiaj znowu widzieliśmy Piotrka Zielińskiego na zupełnie nowej pozycji? Pełniłeś funkcję defensywnego pomocnika, czyli typowej "szóstki"...
Tak można powiedzieć - graliśmy dwójką w środku i gdy Amadou Diawara wychodził za bardzo do przodu, to musiałem go asekurować. Biorąc pod uwagę fakt, że rzadko gramy w takim ustawieniu, to myślę, że wyglądało to całkiem dobrze. Może czasem brakowało nam zgrania, ale czułem się nieźle na tej pozycji, Amadou też jest dobrym zawodnikiem i nawet jeśli brakuje mu nieco rytmu meczowego, to dzisiaj zagrał na wysokim poziomie.
Czysto hipotetycznie, jeżeli Piotr Zieliński będzie defensywnym pomocnikiem również w reprezentacji, to Arkadiusz Milik mógłby przebranżowić się na ofensywnego pomocnika i obsługiwać podaniami Roberta Lewandowskiego... i Krzysztofa Piątka.
To już pytanie do Jerzego Brzęczka, ponieważ on wie najlepiej, jak ustawić personalnie drużynę narodową. Na pewno mamy wielu zawodników o wielkim potencjale i jestem pewny, że w najbliższych meczach ta maszyna będzie dobrze funkcjonować.
Trener Ancelotti ma do ciebie zaufanie. Wychodzisz w pierwszej "jedenastce" i najważniejsze, żebyś grał jak najczęściej.
Gdy gram, to moja pozycja w drużynie rośnie. Dziś był już któryś mecz z rzędu w moim wykonaniu, a założenie było od początku takie, żebym zszedł w drugiej połowie, by nie ryzykować kontuzji. Musimy się szybko zregenerować, ponieważ w niedzielę gramy kolejny mecz.
W załączonym materiale wideo cała rozmowa z Piotrem Zielińskim.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY
Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Przejdź na Polsatsport.pl