Fekete powrócił do ringu! Dał z siebie wszystko, ale... (WIDEO)
Ulubieniec polskich kibiców pięściarstwa powrócił do ringu. Laszlo Fekete (4-2, 4 KO), znany przede wszystkim z walki z Sergiejem Werwejko, stoczył kolejny zawodowy pojedynek. Węgier musiał pogodzić się z drugą porażką przed czasem z rzędu, choć momentami starał się nawet odpowiadać na ataki przeciwinika i zaskakiwał aktywną pracą na nogach.
Fekete skradł serca kibiców nad Wisłą błyskawicznie. I to nie walką wygraną, a przegraną konfrontacją z Werwejko, do której doszło w październiku 2017 roku w Wieliczce. Węgier padł na deski już po jednej z pierwszych akcji pochodzącego z Ukrainy pięściarza.
Na kolejną walkę Fekete musieliśmy czekać dokładnie 490 dni. W ostatni weekend po ponad 16 miesiącach Węgier wszedł do zawodowego ringu ponownie i drugi raz z rzędu pojedynek kończył na deskach... Po raz pierwszy Fekete przegrał na krajowym podwórku, a jego pogromcą okazał się rodak Attila Kalman (4-0, 3 KO).
Fekete w pierwszych minutach pojedynku aktywnie pracował na nogach, starał się kąsać lewym prostym, ale w drugiej rudzie musiał uznać wyższość przeciwnika. Zobaczcie walkę w poniższym materiale:
W załączonym materiale wideo walka Fekete vs Werwejko z gali boksu zawodowego w Wieliczce.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze