Barcelona z historycznym osiągnięciem! Katalończycy rozbili Real Madryt
Barcelona po raz szósty z rzędu zagra w finale Pucharu Króla. Nigdy wcześniej nie udało się to żadnej hiszpańskiej drużynie. "Blaugrana" w rewanżowym meczu półfinałowym pokonała 3:0 Real Madryt, mimo że "Królewscy" stworzyli sobie mnóstwo okazji bramkowych. Show skradł jednak strzelec dwóch goli Luis Suarez.
W Copa del Rey Barcelona rządzi niepodzielnie od 2015 roku. W historii tych rozgrywek Katalończycy triumfowali najczęściej, bo aż 30 razy. "Królewscy" są dopiero na trzeciej pozycji i mają o 11 pucharów mniej od swych wielkich rywali. Wydawało się, że rewanżowe spotkanie nie miało zdecydowanego faworyta. Co prawda Barcelona w październiku pokonała Real 5:1 w La Liga, ale od tego czasu forma piłkarzy Ernesto Valverde nieco się pogorszyła.
W pierwszym meczu, rozegranym w Barcelonie Real szybko wyszedł na prowadzenie za sprawą Lucasa. Barca wyrównała w drugiej połowie dzięki Malcomowi. Spotkanie było w miarę wyrównane, a wynik 1:1 na Camp Nou bardziej zadowalał "Los Blancos", którzy w rewanżu mogli się lekko cofnąć i liczyć na kontrataki z udziałem szybkich skrzydłowych, Viniciusa oraz Lucasa.
Real nie dał się jednak zepchnąć do głębokiej defensywy. Co więcej to gospodarze zdominowali pierwsze 45 minut rewanżu. Świetne okazje do strzelenia goli miał Vinicius, jednak za każdym razem młody Brazylijczyk fatalnie chybiał. Wynik mógł też otworzyć Karim Benzema, ale kolejne kapitalne zawody rozgrywał bramkarz Barcelony Marc-Andre ter Stegen.
"Barca" wyglądała na niezwykle zagubioną, zwłaszcza na połowie Realu. Praktycznie żadnego groźnego strzału i wolne tempo prowadzenia akcji musiały lekko denerwować fanów "Blaugrany". Przewaga piłkarzy z Madrytu była duża, ale bramki nie chciały padać przed przerwą.
Mimo dominacji piłkarzy Santiago Solariego, to goście wyszli na prowadzenie. W 50. minucie Ousmane Dembele dograł do Luisa Suareza, a ten uprzedził Sergio Ramosa i pokonał Keylora Navasa. Gra mistrzów Hiszpanii w dalszym ciągu była jednak bardzo przeciętna. Atakował Real i wydawało się, że bramka będzie kwestią czasu.
Fani na Santiago Bernabeu musieli przecierać oczy ze zdumienia, kiedy kolejne akcje "Królewskich" kończyły się niecelnymi strzałami lub też genialnymi interwencjami ter Stegena. Co więcej w 69. minucie Barcelona za sprawą samobójczego trafienia Raphaela Varane'a podwyższyła wynik. Na Francuza bardzo naciskał Suarez, jednak to defensor Realu ostatni dotknął piłki.
Urugwajczyk po chwili dopiął swego i strzelił swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Najpierw wywalczył rzut karny, a następnie piękną podcinką ustalił wynik spotkania. Barcelona szósty raz z rzędu doszła do finału Pucharu Króla. Jest to absolutny rekord. "Los Blancos", mimo dużej przewagi nie zdołali zdobyć nawet jednej bramki.
Real Madryt - FC Barcelona 0:3 (0:0)
Bramki: Suarez 50, 73-karny, Varane 69-sam
Real: Navas - Carvajal, Varane, Ramos, Reguilon - Modric, Casemiro (Valverde 75'), Kroos - Lucas (Bale 68'), Benzema, Vinicius Junior (Asensio 81')
Barcelona: ter Stegen - Semedo, Pique, Lenglet, Alba - Roberto, Busquets (Arthur 86'), Rakitic - Messi, Suarez (Vidal 78'), Dembele (Coutinho 75')
Żółte kartki: Lucas, Casemiro - Busquets, Semedo
Mecze Pucharu Króla można oglądać na antenach Eleven Sports.
WYNIKI I TERMINARZ PUCHARU KRÓLA
Przejdź na Polsatsport.pl