Formuła 1: Kubica z przedostatnim czasem, wypadek Vettela
Robert Kubica (Williams) uzyskał przedostatni czas w stawce 12 kierowców, którzy wzięli udział w środowych testach Formuły 1 pod Barceloną. Jego wynik jest jednak o 0,295 s lepszy od rezultatu George'a Russella, który bolidem FW42 Williamsa jeździł we wtorek. Podczas środowych testów groźnie wyglądający wypadek miał wicemistrz świata Sebastian Vettel z Ferrari. Niemiec nie odniósł obrażeń, ale zniszczył bolid.
Kubica swoje najszybsze okrążenie pokonał w 1.19,367. To o 2,22 s wolniej od najszybszego w środę Hiszpana Carlosa Sainza jr. (McLaren).
Polak, który do F1 wraca po ponad ośmioletniej przerwie, przejechał 130 okrążeń - najwięcej w stawce, ex aequo z Sainzem. McLaren pokazał się z dobrej strony także we wtorek, gdy najlepszy czas miał drugi z kierowców tego teamu Brytyjczyk Lando Norris.
- To był udany dzień, jeśli chodzi o zgromadzone dane. Czas się kończy. Jako kierowcy na razie nie pracowaliśmy nad autem wystarczająco długo. Wciąż mamy wiele do sprawdzenia, a do pierwszego wyścigu pozostało niewiele czasu. Także z punktu widzenia inżynierii nie jesteśmy w miejscu, w którym chcielibyśmy być, ale mam nadzieję, że w najbliższych dniach będziemy mogli "pobawić się" z samochodem i zobaczyć, jak zareaguje. Przed nami dużo pracy i musimy sporo poprawić, zanim będziemy mogli osiągnąć maksimum. Mam nadzieję, że start sezonu pójdzie gładko - powiedział Kubica, cytowany na oficjalnej stronie internetowej teamu Williams.
"We had a good day from a gathering data point of view."
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 27 lutego 2019
Read the thoughts of Robert and Paddy Lowe after the second day of the second test in Barcelona 👇
Vettel miał wypadek podczas porannej sesji. Wówczas na jednym z zakrętów stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w barierę z opon. Został na wszelki wypadek przebadany w punkcie medycznym na torze, ale nie stwierdzono żadnych obrażeń. Prowadzony przez niego bolid Ferrari musiał być naprawiany przez kilka godzin, przez co jego partner z teamu Charles Leclerc z Monako na tor wyjechał dopiero tuż przed zakończeniem testów i pokonał tylko jedno okrążenie.
Pierwsza część testów w Barcelonie trwała od 18 do 21 lutego, ale z powodu opóźnienia prac w fabryce Williamsa w Grove Kubica jeździł tylko jednego dnia. Druga tura rozpoczęła się we wtorek i potrwa do piątku.
Pierwszy wyścig w sezonie - Grand Prix Australii w Melbourne - odbędzie się 17 marca.
Przejdź na Polsatsport.pl