Premier League: Zwycięstwa faworytów. Chelsea lepsza w derbach Londynu

W starciach, które rozpoczęły się 15 minut wcześniej niż reszta, Arsenal rozbił drużynę Bournemouth 5:1. Kanonierzy otworzyli wynik już w 4. minucie po strzale Mesuta Ozila. Na szczególne wyróżnienie zasługuje Alexandre Lacazette, który ustalił rezultat spotkania. Tym samym Francuz został pierwszym zawodnikiem "The Gunners", który zdobył bramkę w czterech domowych spotkaniach z rzędu. Ostatnio taka sztuka udała się Robinowi Van Persie w 2012 roku. W innym meczu Southampton pewnie pokonało Fulham 2:0. W składzie "Świętych" cały mecz zagrał Jan Bednarek.

W hitowym starciu Chelsea pokonała Tottenham 2:0. Po porażce w finale Pucharu Ligi podopieczni Maurizio Sarriego zmazali plamę w meczu z odwiecznym rywalem. Pomimo dwóch bramek w spotkaniu padł tylko jeden celny strzał na bramkę. Dla "The Blues" pierwszego gola strzelił Pedro, drugi natomiast został zaliczony jako samobójcze trafienie Kierana Trippiera. To druga porażka z rzędu Kogutów, którym coraz bliżej do czwartego miejsca niż czołowej dwójki. W sobotę wezmą udział w kolejnych derbach, tym razem bardziej prestiżowych, bo z lokalnym rywalem, Arsenalem.

Świetnie zaprezentował się Liverpool, który przed własną publicznością nie dał najmniejszych szans Watford i pewnie wygrał 5:0. Gole strzelali Sadio Mane, Divock Origi oraz Virgil Van Dijk. Co ciekawe przy żadnej bramce nie brał udziału Mohamed Salah. Piłkarze z Anfield dalej są liderami Premier League, mając punkt przewagi nad Manchester City. "The Reds" mają również lepszy bilans bramkowy, który w środowy wieczór znacznie powiększyli, ponieważ "The Citizens" wygrali zaledwie 1:0 z West Ham United. Łukasz Fabiański rozegrał całe spotkanie w barwach "Młotów".

Manchester United wciąż walczy o czwarte miejsce i goni będący na czwartej pozycji Arsenal. W południowym Londynie Czerwone Diabły ograły Crystal Palace 3:1. Dwie bramki w meczu zdobył Romelu Lukaku, dla którego były pierwsze to ligowe trafienia od 2 stycznia. Ostatni raz Belg pokonał bramkarza z Premier League w meczu z Newcastle.

Arsenal - Bournemouth 5:1 (2:1)
Bramki: Ozil 4, Mkhitaryan 27, Koscielny 47, Aubameyang 59, Lacazette 78 - Mousset 30

Southampton - Fulham 2:0 (2:0)
Bramki: Romeu 23, Ward-Prowse 40

Chelsea - Tottenham 2:0 (0:0)
Bramki: Pedro 57, Trippier 85 (gol samobójczy)

Crystal Palace - Manchester United 1:3 (0:1)
Bramki: Ward 66 - Lukaku 33, 52, Young 83

Liverpool - Watford 5:0 (2:0)
Bramki: Mane 9, 20, Origi 66, Van Dijk 79,82

Manchester City - West Ham 1:0 (0:0)
Bramki: Aguero 59 (rzut karny)