Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Liga Mistrzów: Wszystkie siły na Real! Ajax marzy o sprawieniu sensacji
O blamażu w Almelo (porażka 0:1 z Heraclesem), tuż przed pierwszym meczem 1/8 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt, w Amsterdamie nikt już nie pamięta. To po nim Ajax rozegrał niezapomniany bój z „Królewskimi” zakończony pechową porażką 1:2.
A potem „zemścił się” kolejno na Bredzie (5:0), Den Haag (5:1) i w Pucharze Holandii Feyenoordzie Rotterdam (3:0 i to na De Kuip. W weekend zbierał energię na rewanż na Estadio Santiago Bernabeu. Mimo protestów przełożył ligowe spotkanie z PEC Zwolle. Wszystkie siły na Real!
Jeśli w fazie play off przegrywasz u siebie z takim zespołem jak gigant z Madrytu raczej nie masz wielkich nadziei na awans. W Ajaksie są jednak innego zdania. Drużyna, która często była zbiorem pięknie grających indywidualności w rywalizacji z Realem stała się walczącym o każdą piłkę świetnie zorganizowanym kolektywem. Jedyne czego zabrakło, to skuteczności. Ale trzynaście goli zdobytych w trzech następnych spotkaniach udowadnia, że i z tym sobie poradzono.
A wiadomo, że Ajax w stolicy Hiszpanii musi sobie postrzelać. Oczywiście, patrząc zupełnie na zimno i stawiając na logikę, nie chce się wierzyć, że po odpadnięciu z Pucharu Króla i walki o Mistrzostwo Hiszpanii Real mógłby sobie pozwolić na „zakończenie” sezonu już na początku marca. Jednak gdy zespół Santiago Solariego przyjeżdżał trzy tygodnie temu do Holandii, miał wyraźną zwyżkę formę. Teraz znów zalicza zjazd. I cierpi na tę samą chorobę, co Ajax. W drużynie nie ma zbyt wielu bardzo dobrych zmienników. A podstawowa jedenastka na czele z Viniciusem, Benzemą czy Kroosem wygląda na zmęczoną. Dwa rozegrane w krótkim odstępie spotkania z Barceloną musiały odcisnąć piętno. Ajax – jeszcze raz to przypomnę – w sobotę odpoczywał.
Najważniejsze pytanie, jakie musi sobie zadać Erik Ten Hag, dotyczy pozycji napastnika. Wariant z Dusanem Tadiciem na szpicy w europejskich pucharach jesienią zdawał egzamin. Do gry palą się jednak także „typowe dziewiątki”: Kasper Dolberg, który w pierwszym meczu zaliczył dwa przykre dla jego zespołu pudła, a przede wszystkim były napastnik Realu Klaas Jan Huntelaar. Ale „Hunter” o pierwszym składzie może tylko pomarzyć. Ostatni raz 90 minut zagrał wtedy, gdy z Ajaksu śmiała się cała Holandia, z Heraclesem. W Madrycie może będzie potrzebny w końcówce. Choć Ten Hag wolałby, by w tym momencie wynik był na tyle dobry, by go bronić, a nie atakować. To tylko mrzonka czy faktycznie we wtorek może wydarzyć się coś historycznego? Przed meczem Ajax zrobił wszystko, by właśnie na taki wieczór się przygotować.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW
Komentarze