Od 10:17 do... 19:17! Imponująca seria siatkarek Chemika Police
Siatkarki Chemika Police pokonały ekipę Grot Budowlanych Łódź 3:0 i awansowały do finału Pucharu Polski. Niezwykle ważna dla losów tego spotkania była punktowa seria policzanek w pierwszym secie, gdy wygrały aż dziewięć piłek z rzędu!
Spotkanie otwierające Final Four Pucharu Polski siatkarek w Nysie rozpoczęło się od zdecydowanej przewagi łodzianek. Mistrzynie Polski przegrywały 10:17 i wydawało się, że w pierwszej partii nie zdołają już nawiązać walki z przeciwniczkami. Wówczas nastąpił zaskakujący zwrot akcji...
Po serii świetnych serwisów Martyny Grajber, siatkarki Grot Budowlanych miały problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku. Po drugiej stronie siatki punktowały natomiast Chiaka Ogbogu i Martyna Łukasik. Trener Błażej Krzyształowicz dwukrotnie poprosił o czas, ale jego manewry nie wybiły policzanek z rytmu, a reprymendy nie przyniosły skutku w postaci przełamania rywalek. Dopiero przy stanie 19:17 dla Chemika Jovana Brakocevic zdobyła pierwszy po dłuższej przerwie punkt dla ekipy z Łodzi.
Siatkarki Chemika Police wygrały premierową odsłonę 27:25, a w kolejnych grały coraz pewniej. Wygrały 25:22, następnie 25:14 i zameldowały się w finale.
– Pierwszy set był kluczowy. Było bardzo ciężko, przegrywaliśmy dużą ilością punktów. Nie zaczęliśmy najlepiej, ale wróciłyśmy na dobre obroty i wygrałyśmy – przyznała po meczu Martyna Łukasik.
Imponująca seria punktowa siatkarek Chemika Police w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze