Grzebyk pierwszym potrójnym mistrzem w historii MMA?
Po jednej z najefektowniejszych walk ostatnich miesięcy w polskim MMA, Andrzej Grzebyk (15-3, 8 KO, 3 SUB) został pierwszym podwójnym czempionem organizacji FEN. To jednak nie szczyt ambicji wojownika z Tarnowa! Mateusz Borek zapytał go o plany obrony dwóch pasów, a ten stwierdził, że... zaatakuje trzeci!
Grzebyk zdobył pas kategorii średniej podczas gali FEN 21, kiedy pokonał Thiago Vieirę (10-4, 9 KO, 1 SUB). - Już od dłuższego czasu miałem na uwadze zejście do kategorii 77 kilogramów. Padła propozycja walki o drugi pas, więc dlaczego nie zostać polskim McGregorem? Zróbmy to! - mówił przed walką.
Na warszawskim Torwarze dopiął swego. Po dwóch pasjonujących rundach, w trzeciej Grzebyk znokautował Kamila Gniadka (13-6-1-1NC, 3 KO, 8 SUB). Od początku pojedynek stał na bardzo wysokim poziomie, a tempo było zabójcze. Przewaga jego rywala miała tkwić w mocnym parterze, tymczasem to Grzebyk koniec końców imponował w tej płaszczyźnie.
Po zwycięstwie Mateusz Borek zapytał Grzebyka o plany na obronę dwóch pasów mistrzowskich.
- Pretendent nie został wyłoniony. Nie powiedziałem, że nie zaatakuje trzeciego pasa! Jako pierwszy mistrz w historii Polski. Ba, całego świata! Jestem otwarty na propozycje, tam jeszcze nie ma czempiona - powiedział pełny optymizmu Grzebyk.
- Z 77 kg do 93 kg? Odważna deklaracja! Na razie zostawmy półciężką... - odpowiedział zaskoczony tym pomysłem Borek.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze