Hajto: Remis Polski z Austrią będzie dobrym wynikiem
Reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w eliminacjach mistrzostw Europy 2020 od meczu z Austrią. - To bardzo solidny, równy i wybiegany zespół. Przed Biało-Czerwonymi bardzo trudne spotkanie. Otwarcie turnieju remisem będzie dla nas bardzo dobrym wynikiem - powiedział Tomasz Hajto w Cafe Futbol.
Ostatnie polsko-austriackie starcie zakończyło się remisem 1:1. Było to w 2008 roku podczas mistrzostw Europy. Polacy prowadzili wtedy od 30. minuty po bramce Rogera Guerreiro. W 90. minucie Howard Webb odebrał naszym piłkarzom marzenia o awansie do fazy pucharowej w kontrowersyjnej sytuacji dyktując rzut karny dla rywali.
Tym razem los skrzyżował drogi obu drużyn już w eliminacjach. Austria wydaje się być najtrudniejszym rywalem na tym etapie rozgrywek. Czy podobny wynik, jak jedenaście lat temu, byłby zadowalający dla Polaków?
- Byłby to bardzo dobry wynik. To mecz otwarcia grany na wyjeździe z silnym rywalem. Większość austriackich piłkarzy gra na co dzień w niemieckiej Bundeslidze. Po takim meczu w późniejszej fazie będzie już tylko lepiej. Trzeba dobrze otworzyć te eliminacje. Myślę, że wynik remisowy dla obu drużyn będzie bardzo dobry - powiedział były reprezentant Polski Tadeusz Pawłowski.
Podobne zdanie ma Hajto. - Reprezentacja Austrii to zespół, w którym nie ma takich gwiazd, jakie mamy my. Robert Lewandowski to najlepsza dziewiątka na świecie. Nie zapominajmy też o wyśmienitej dyspozycji Milika, Piątka, Szczęsnego. Mamy zawodników w topowych zespołach w Europie - powiedział. - Austria to bardzo solidny, równy i wybiegany zespół. To będzie bardzo trudne spotkanie. Otwarcie turnieju remisem będzie dla nas bardzo dobrym wynikiem - dodał.
- Austriacy mają szeroką kadrę, jeśli chodzi o przyzwoitość kadry, ale nasza jedenastka jest silniejsza. Kiedy pomyślę sobie, że mamy na bramce Szczęsnego, to z całym szacunkiem dla Heinza Lindnera, ale mamy gwiazdę światowego formatu - skomentował Roman Kołtoń.
- Dobrze, że gramy pierwszy mecz z Austrią, bo nasi zawodnicy właśnie teraz znajdują się w optymalnej formie. Niektórzy twierdzą, że lepiej, żebyśmy się rozkręcili, ograli wysoko Łotwę, czy Macedonię. To dobry moment na rozpęd - ocenił Cezary Kowalski.
Fragment magazynu Cafe Futbol w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze