Hurkacz: Udało mi się zaskoczyć Thiema skracaniem wymian
Hubert Hurkacz sprawił kolejną wielką niespodziankę tym razem wyrzucając za burtę turnieju Miami Open 2019 Dominica Thiema, czyli zwycięzcę poprzedniej imprezy z serii ATP Masters 1000. - Musiałem dać z siebie wszystko, by zagrozić Thiemowi. Myślę, że zaskoczyłem go nieco skracaniem wymian i to było kluczowe - powiedział po spotkaniu Hurkacz.
To już kolejny wielki sukces w CV wrocławianina. Pod koniec lutego wykonał on pierwszy krok w kierunku czołówki, gdy w atmosferze sensacji wyeliminował z turnieju ATP w Dubaju szóstego wówczas w rankingu ATP Keia Nishikoriego. Później świetnie spisywał się w Indian Wells, gdzie po raz kolejny udało mu się pokonać Japończyka, a do tego dołożył zwycięstwa nad półfinalistą tegorocznego Australian Open Lucasem Pouillem a także Denisem Shapovalovem.
Po spotkaniu Hurkacz podkreślił klasę Austriaka, który postawił mu trudne warunki.
- Musiałem dać z siebie wszystko, by zagrozić Thiemowi. To świetny tenisista, który zaledwie tydzień temu sięgnął po tytuł w Indian Wells i grało się przeciw niemu niezwykle ciężko. Myślę, że zaskoczyłem go nieco tym, że nie wchodziłem w długie wymiany i to było kluczowe - powiedział po spotkaniu Hurkacz.
Następnie podkreślił, że pewności siebie, która pozwala mu na rywalizowanie z najlepszymi, nabrał po pierwszej wygranej z Nishikorim.
- Po zwycięstwie nad Keiem Nishikorim w Dubaju nabrałem pewności siebie. Staram się czynić progres w każdym kolejnym meczu. Teraz czeka mnie pojedynek z Felixem Auger-Aliassimem. Jest to bardzo perspektywiczny zawodnik, który w przyszłości na pewno znajdzie się w czołówce rankingu ATP. To może być ciekawy mecz - dodał.
WYNIKI I TERMINARZ TURNIEJU ATP W MIAMI
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze