Leśniak o zmianie kategorii: Uciekła mi ciekawa oferta. Muszę być na takie gotowy

Sporty walki

Michał Leśniak (9-1-1, 2 KO) już w najbliższy piątek powróci do zawodowego ringu podczas gali w Dzierżoniowie. Popularny "Szczupak" spróbuje jednak sił w nowej kategorii wagowej. Powód? Chce być gotowy na walki o najwyższe cele, a zbijanie wagi mu tego nie ułatwia. - Już jedna ciekawa oferta mi uciekła. Nie dałbym rady zbić kilogramów - zdradza Leśniak.

Pięściarz pochodzący z Wałbrzycha po raz ostatni w ringu pojawił się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy w Jastrzębiu Zdrój pokonał Ivana Njegaca. Mógł powrócić jeszcze w grudniu na gali w Manchesterze, ale zabrakło czasu na wypełnienie limitu wagowego.

 

- W dużych walkach, o pasy, nie ma tolerancji. Już coraz trudniej robiło mi sie wagę. Dostałem fajną propozycję od Mateusza Borka w grudniu, na walkę na gali w Manchesterze przed Billym Joe Saundersem. Było kilka dni do wydarzenia i nie byłbym jednak w stanie przygotować limitu - zdradza Leśniak.

 

Decyzje o zmianie kategorii nigdy nie należą do najłatwiejszych. Z wiekiem wypełnianie limitu sprawia coraz większy kłopot, ale niektórzy pięściarze w wyższych dywizjach prezentują się z lepszej strony. Na taki obrót spraw liczy Leśniak ze swoim sztabem szkoleniowym.

 

- Doszliśmy do porozumienia z trenerem oraz promotorem, żeby przejść do wyższej kategorii. Na sparingach Piotr Wilczewski mówi, że jeśli ważę więcej, to wszystko lepiej wygląda. Wydaje się, że to tylko kilka kilogramów, ale zawodnicy już są więksi i biją mocniej. Na to też muszę być gotowy - ocenia pięściarz.

 

Leśniak w piątek podczas gali boksu zawodowego zmierzy się z Vladyslavem Gelą (9-0, 4 KO). Niepokonany, zaledwie 19-letni, Ukrainiec cztery walki kończył przed czasem, a przeszłości toczył pojedynki nawet w kategorii średniej.

 

- Mój najbliższy rywal boksował nawet w kategorii średniej (red. 72,575 kg), a przecież nasz limit wynosi 66,678 kg. Do naszej walki będzie musiał zbijać i na pewno będzie naprawdę silny. Nie boję się jednak tego. Inaczej nie wchodziłbym do ringu - dodaje.

 

Przed najbliższym występem Leśniak zachowuje duży spokój i wierzy, że ciężka praca przyniesie wymierne efekty w ringu. - Trenuję z większym spokojem, mam wolną głowę i wszystko jest w dobrym porządku. Na sali treningowej, w domu... Nie muszę się niczym martwić, tylko skupić na swoim występie. Mam nadzieję, że to przyniesie efekt w postaci dobrej walki - mówi Leśniak.

 

Transmisja gali boksu zawodowego w Dzierżoniowie z walką wieczoru Łukasz Wierzbicki - Mykola Vovk od godziny 19:00 w Polsacie Sport Fight oraz od 20:00 w Polsacie Sport.

mt, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie