Szef UFC o emeryturze McGregora: To wszystko ma sens!

W nocy z poniedziałku na wtorek McGregor w mediach społecznościowych ogłosił zakończenie kariery. Najbardziej rozpoznawalna postać światowego MMA przejdzie na sportową emeryturę? Według szefa organizacji UFC nie byłoby w tym nic dziwnego...

 

- On ma pieniądze, żeby odejść... i ma swoją whisky. To wszystko ma sens. Jeśli byłbym na jego miejscu, też bym to zrobił. On chcę skończyć z walkami, a nie pracą. Whisky zajmie mu sporo czasu i jestem przekonany, że ma sporo innych spraw na głowie. Było go naprawdę miło oglądać. Osiągnął w sporcie wielkie rzeczy. Cieszę się jego szczęściem i życzę mu powodzenia poza oktagonem. Tak samo mocno, jak wtedy, kiedy cieszył nas swoją obecnością w klatce - powiedział White dla portalu MMAJunkie.com.

 

McGregor po raz ostatni w oktagonie pojawił się 6 października 2018 roku podczas gali UFC 229. W Las Vegas przegrał z Khabibem Nurmagomedovem. Po walce doszło do zamieszek, w efekcie których obaj bohaterowie zostali ukarani finansowo oraz zawieszeniami.

 

W ostatnim czasie w mediach branżowych coraz częściej spekulowano na temat powrotu Irlandczyka. Wiele mówiło się o walce z Donaldem Cerrone (ostatecznie zmierzy się z Alem Iaquintą), a później o występie w lipcu podczas gali UFC 239. Do sfinalizowania negocjacji oraz podpisania umów jednak nie doszło. Na temat rozmowó z McGregorem wypowiedział się również szef organizacji.

 

- Nigdy nie mieliśmy konfliktu z Conorem odkąd pracował w UFC. Wiecie, co myślę o emeryturach zawodników. Jeśli chcą na nią iść, to nie mogę mieć nic przeciwko. Nigdy nikomu tego nie zabraniałem. Jeśli zawodnik tak czuję, to powinien odejść - dodał White.

 

Transmisja najbliższej gali UFC z udziałem Karoliny Kowalkiewicz od północy w nocy z soboty na niedzielę, 30/31 marca.

Przejdź na Polsatsport.pl