Pomyłka w obronie kosztowała Czechów gola. Bezlitosny Firmino (WIDEO)
We wtorkowy wieczór na Sinobo Stadium w Pradze odbył się mecz towarzyski pomiędzy reprezentacjami Czech oraz Brazylii. Gospodarze, mimo że objęli prowadzenie w pierwszej połowie, ostatecznie przegrali 1:3. Powodem porażki naszych południowych sąsiadów były m.in. fatalne błędy w obronie.
Taka pomyłka nastąpiła na początku drugiej połowy. Czesi schodzili na przerwę z prowadzeniem 1:0 po trafieniu Davida Pavelki z 37. minuty, ale nie cieszyli się długo z takiego wyniku.
W 49. minucie duży błąd popełnił Theodor Gebre Selassie, który na boisku pojawił się wraz z początkiem drugiej części spotkania. Doświadczony boczny defensor źle wszedł w ten mecz, ponieważ zagrał niecelnie do Marka Suchego. Wykorzystał to natychmiastowo Roberto Firminio, który wyprzedził środowego obrońcę i doprowadził do wyrównania.
W samej końcówce Canarinhos strzelili dwa kolejne gole, autorstwa Gabriela Jesusa, który w przeciwieństwie do Selassie, zanotował "wejście smoka", ponieważ wszedł na murawę w 72. minucie i zdążył ustrzelić dublet na wagę zwycięstwa 3:1.
Dla Czechów była to druga porażka z rzędu. Kilka dni wcześniej szans nie dali im Anglicy, którzy wygrali u siebie aż 5:0 w eliminacjach do Euro 2020.
Pomyłka Czechów i gol Firminio w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl