Zmarł dziennikarz, który przeżył katastrofę lotniczą drużyny Chapecoense
Radiowy dziennikarz Rafael Henzel, który w 2016 roku jako jeden z nielicznych przeżył katastrofę samolotu z piłkarzami brazylijskiej drużyny Chapecoense na pokładzie, zmarł na zawał serca - poinformował klub. Miał 45 lat.
Z informacji m.in. lokalnych mediów wynika, że dziennikarz upadł w trakcie gry w piłkę nożną z przyjaciółmi w Chapeco. Zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala, a przyczyną był prawdopodobnie zawał serca.
Henzel był jedną z sześciu osób, które 29 listopada 2016 przeżyły katastrofę lotniczą z piłkarzami Chapecoense na pokładzie. Brazylijska drużyna leciała na finał Copa Sudamericana do Kolumbii. Samolot rozbił się w górach niedaleko lotniska w Medellin - zginęło 71 osób, w tym 19 zawodników oraz trener Caio Junior. Wśród sześciu uratowanych pasażerów było trzech graczy.
Po katastrofie Henzel wrócił do pracy dziennikarskiej, napisał też książkę. - Podczas swojej błyskotliwej kariery Rafael opowiedział historię Chapecoense. Był symbolem odbudowy klubu i na zawsze zostanie zapamiętany na naszych zielono-białych stronach - napisał w oświadczeniu brazylijski klub.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze