UFC: Jak walczy rywalka Kowalkiewicz? "Dużo się rusza i sporo kopie" (WIDEO)
Karolina Kowalkiewicz (12-3, 1 KO, 2 SUB) w nocy z soboty na niedzielę powróci do oktagonu UFC. W Filadelfii Polka zmierzy się z Michelle Waterson (16-6, 3 KO, 9 SUB). Jakimi atutami dysponuje Amerykanka? - Porusza się w niekonwencjonalny sposób i będzie sporo kopać - mówi Łukasz Zaborowski, trener Karoliny Kowalkiewicz. Transmisja gali UFC w Filadelfii od północy w nocy z soboty na niedzielę.
Waterson aktualnie zajmuje dziewiąte miejsce w rankingu kategorii słomkowej i ma na swoim koncie dwie wygrane walki z rzędu. Konfrontacja z Kowalkiewicz będzie dla niej siódmym występem w największej organizacji MMA na świecie. Statystyki i liczby to jedno, a jak to wygląda w praktyce? W czym Waterson może zagrozić Polce?
- Ona podobnie jak Rose Namajunas stara się utrzymywać dystans. Jest ruchliwa, nie zostaje w miejscu. Spodziewamy się jednak, że Michelle będzie zdecydowanie więcej kopać. Mamy również na to kilka pomysłów - mówi trener Łukasz Zaborowski.
Marcin Wrzosek, kolega klubowy Kowalkiewicz z Shark Top Team, zwraca także uwagę na mocne rozpoczęcie pojedynków w wykonaniu Waterson. - Wydaje mi się, że kładzie duży nacisk na pierwszą rundę. Z upływem kolejnych minut będzie coraz słabsza. Jeśli Karolina wyciągnie ją poza pierwszą rundę, to będę bardzo spokojny o przebieg walki - dodaje Wrzosek.
Nie da się ukryć, że w kategorii słomkowej Waterson nie należy do gigantów. W przeszłości Amerykanka występowała w niższej dywizji wagowej - atomowej. To właśnie w tej kategorii zdobywała pas mistrzowski w organizacji Invicta FC. Warunki fizyczne będą atutem Polki, która nie będzie musiała obawiać się bomb o sile tych wyprowadzanych na przykład przez ostatnią pogromczynię łodzianki Jessicę Andrade.
- Michelle ma o wiele mniej atrybutów niż Rose. Na pewno nie ma dużej siły rażenia. Walka z Felice Herrig to pokazuje dobitnie. Waterson wyprowadziła sporo uderzeń i kopnięć i nie zdołała zakończyć walki przed czasem. Porusza się w niekonwencjonalny sposób, ale mamy na to patent - kończy Zaborowski.
W załączonym materiale wideo wypowiedzi Łukasza Zaborowskiego oraz Marcina Wrzoska.
Transmisja najbliższej gali UFC z udziałem Karoliny Kowalkiewicz od północy w nocy z soboty na niedzielę, 30/31 marca.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze