Kłos: Byliśmy za sztywni. Skupiamy się na Lidze Mistrzów
- W Jastrzębiu zaczęliśmy dobrze, niestety oddaliśmy rywalom inicjatywę. Tutaj wyszliśmy na parkiet strasznie sztywni, czuliśmy, że ciążyły na nas trudy z pierwszego meczu. Liga Mistrzów to nasza ostatnia nadzieja, ostatnia szansa na uratowanie sezonu - powiedział Karol Kłos po meczu PGE Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 0:3 (20:25, 15:25, 21:25).
Tomasz Swędrowski: Mistrz Polski odpada z walki o medale. Chyba nie tego się spodziewałeś…
Karol Kłos: Nie mogę być zadowolony, ponieważ do samego końca walczyliśmy o play-offy. Wywalczając prawo do gry o medale, nie spodziewaliśmy się takiego końca naszej przygody. Smutek jest na twarzy, ponieważ odpadliśmy. Myślę, że byłbym nienormalny, gdybym miał inną minę.
To trudny dla was moment, ponieważ jesteście daleko w europejskich pucharach. Taki mecz jak ten z Jastrzębskim podcina skrzydła. Czego zabrakło w dzisiejszym spotkaniu? To oni tak dobrze zagrali, czy jednak szukacie błędów u siebie?
W Jastrzębiu zaczęliśmy dobrze, niestety oddaliśmy rywalom inicjatywę. Tutaj wyszliśmy na parkiet strasznie sztywni, czuliśmy, że ciążyły na nas trudy z pierwszego meczu. Liga Mistrzów to nasza ostatnia nadzieja, ostatnia szansa na uratowanie sezonu. Idąc śladem Trefla Gdańsk, mam nadzieję, że pokażemy dobrą siatkówkę na europejskiej arenie.
Najbliższy mecz w Lidze Mistrzów już w przyszłym tygodniu. Dacie radę się podnieść i zmobilizować?
Musimy, nie codziennie gra się w półfinale Ligi Mistrzów.
Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.
Komentarze