Kuriozalny samobój w meczu Ajaksu Amsterdam. Tagliafico "podał do bramki" (WIDEO)
Kibice oglądający środowe spotkanie FC Emmen z Ajaksem nie mogli narzekać na nudę. Przyjezdni wygrali ten mecz 5:2, ale strzelili... sześć goli.
Przy stanie 5:0 dla gości w ich poczynania wkradło się rozluźnienie. W 62. minucie defensor Ajaksu Nicolas Tagliafico podał piłkę w kierunku własnej bramki licząc na to, że zagranie spokojnie opanuje bramkarz Andre Onana. Futbolówka niespodziewanie jednak przyspieszyła i wpadła do siatki.
- Nieprawdopodobna sytuacja! Trudno powiedzieć, że piłka mogła skoczyć na jakiejś kępce, bo to jest sztuczna nawierzchnia! - stwierdził komentujący to spotkanie Cezary Kowalski.
Wcześniej na boisku panowali zawodnicy z Amsterdamu. Worek z bramkami w 9. minucie otworzył Donny van de Beek, a gola na 2:0 tuż przed przerwą po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego strzelił Daley Blind. Swoje trafienie zanotował też Klaas-Jan Huntelaar, dla którego była to setna bramka w barwach Ajaksu w Eredivisie. Pozostałe dwa gole dla wicemistrzów Holandii były autorstwa Davida Neresa, a wynik w samej końcówce ustalił napastnik gospodarzy Jafar Arias.
Przejdź na Polsatsport.pl
