KSW: Pudzianowski po operacji! Zdradził, kiedy może wrócić do treningów
Mariusz Pudzianowski (12-7-1NC, 5 KO, 2 SUB) nabawił się urazu w walce przeciwko Szymonowi Kołeckiemu (7-1, 7 KO) na KSW 47 w Łodzi. Od gali minęło już trochę czasu, a "Pudzian" przeszedł operację. - Będę jak nowy za cztery miesiące - napisał na Facebooku.
Starcie w królewskiej kategorii zapowiadało się znakomicie. Choć zakończyło się już w pierwszej rundzie, to ładunek emocjonalny był olbrzymi. Od początku starcia lepiej wyglądał Kołecki, który łatwo unikał ciosów sierpowych, łatwo przestawiał Pudzianowskiego na siatce, a na koniec potrafił go też sprowadzić do parteru.
To obalenie było ostatnim zdarzeniem tej walki. Kiedy noga wyniesionego Pudzianowskiego zetknęła się z matą, na twarzy zawodnika pojawił się gigantyczny grymas bólu. Widać było, że stało się coś poważnego. Były strongman odklepał zaledwie kilka sekund później.
- No to się urwało!!! Dwugłowy. Dwa miesiące przerwy - napisał 42-latek kilkadziesiąt minut po gali.
Od tego feralnego zdarzenia minęły prawie dwa tygodnie. Pudzianowski po chwilowym milczeniu postanowił podzielić się z fanami nowymi wiadomościami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Byłem dzielny i nie płakałem. Ciężko chodzić, ale dam radę. Pocerowane mięśnie, przytwierdzone na kotwy, będę jak nowy za 4 miesiące - napisał.
Istnieje więc szansa, że zobaczymy go w klatce jeszcze w tym roku.
Jak Pudzianowski opuszczał halę po paskudnej kontuzji? Wszystko w załączonym materiale wideo.