Lavicka: Cała Wisła się nie zmieni
Trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavicka przed wyjazdowym meczem z Wisłą Płock przyznał, że zmiana szkoleniowca będzie miała wpływ na postawę rywali. - Cała drużyna się jednak nie zmieni - zaraz dodał.
Przed poniedziałkowym meczem czeski szkoleniowiec stwierdził, że obie drużyny są w podobnej sytuacji i dla obu będzie to bardzo ważne spotkanie. Wrocławianie są w tabeli na 11. miejscu i mają siedem punktów przewagi nad strefą spadkową, w której jest właśnie zespół z Płocka.
- Wiemy, że czeka nas trudny mecz. Wisła ma silnych obrońców i dobrze wyszkolonych zawodników ofensywnych. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ciężka walka i musimy być na to przygotowani - dodał.
Trener Wojskowych przyznał, że na pewno duży wpływ na to spotkanie będzie miała zmiana szkoleniowca w zespole z Mazowsza. - Ta sytuacja nie jest dla nas łatwa. Ale z drugiej strony nie może nowy trener zmienić wszystkiego. Może dokona jednej, dwóch, może trzech zmian w składzie, ale to wszystko. Może też trochę zmieni taktykę, ale nie może jej zmienić radykalnie, bo nie miał na tyle czasu. My musimy przede wszystkim myśleć o własnej grze - przyznał Lavicka.
W podobnym tonie wypowiadał się pomocnik Śląska Jakub Łabojko. - Trener Leszek Ojrzyński ma swój styl i będzie chciał go zaszczepić w Wiśle. Na pewno też drużyna dostanie bodziec mentalny, bo to naturalne po przyjściu nowego szkoleniowca. Musimy być na to przygotowani i na pewno będziemy. Jestem o to spokojny - przyznał.
Poza kontuzjowanymi Mateuszem Radeckim i Łukaszem Broziem wszyscy pozostali zawodnicy Śląska są gotowi do gry.
- To będzie trzeci mecz w ciągu tygodnia i to na pewno jest trudne. Widzieliśmy przeciwko Miedzi, że fizycznie niektórzy zawodnicy mieli problemy. Wiele czasu teraz poświęciliśmy na odnowę. W czwartek piłkarze mieli wolne. Jesteśmy profesjonalistami i musimy sobie radzić. Każdy ma taki sam kalendarz - skomentował trener Śląska.
Początek meczu Wisła Płock - Śląsk w poniedziałek o godz. 18.
WYNIKI I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze