Wach: Trzy porażki z rzędu? Nie mam żadnej presji

Mariusz Wach (33-4, 17 KO) będzie jednym z głównych bohaterów gali MB Boxing Night: Ostatni Taniec. Dla jednego z czołowych polskich pięściarzy wagi ciężkiej pojedynek z Martinem Bakole (11-1, 8 KO) niesie za sobą ogromne ryzyko. Trzecia porażka z rzędu mogłaby zamknąć "Wikingowi" drogę do wielkich walk...
Artur Łukaszewski: Jeżeli przegrasz ten pojedynek, będziesz miał na swoim koncie trzy porażki z rzędu. To wyklucza potencjalne wielkie walki... Jest dodatkowa presja z tym związana?
Mariusz Wach: Nie ma żadnej presji. Tamten okres dawno za mną. Przede mną tylko sobotni wieczór. To najważniejszy dzień - jestem gotowy w stu procentach. To będzie ciężki dzień, ale zwycięski.
Bakole - jaki to rywal?
Niebezpieczny. Przyjeżdża tutaj bez żadnej presji, ma niezwykle niewygodny styl, swobodnie wyprowadza ciosy. Będę musiał wyjść skoncentrowany, wysoko rączki. W pierwszej fazie będę musiał kontrolować, a później zmasowany atak.
Silny facet...
Na pewno silny, oglądałem jego pojedynki. Widzę moc w tych uderzeniach. Muszę wyjść skoncentrowany, aby nie dać się trafić niepotrzebnym ciosem.
Transmisja gali MB Boxing Night: Ostatni Taniec od 17:30 w sobotę w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight oraz od 20.00 w Super Polsacie.
Przejdź na Polsatsport.plZOBACZ TAKŻE WIDEO: Dricus Du Plessis - Sean Strickland. Skrót walki
